KINO TĘCZA w Warszawie zyska nowe oblicze?

Młoda architektka postanowiła zmienić oblicze budynku w Warszawie. Kino Tęcza w jej projekcie zyskało nowe oblicze. Zobaczcie sami!

10615992_10203931204934414sss_5924036238841376149_nUczelnia: Wydział Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (2010-2015).

Autor: Marta Czeczko

Stypendium Rektora ASP dla Najlepszych Studentów (2011-2015). Zajmuje się architekturą wnętrz, projektowaniem mebli oraz malarstwem. Współpracuje z pracownią Bui-Pędowska Architekci. Uczestniczyła w wystawach festiwalowych Wroclove Design oraz Poznań Design Days. Finalistka konkursu Design: Open Space 2014. Projekt dyplomowy był prezentowany na wystawie Coming Out 2015 – Najlepsze Dyplomy ASP w Warszawie.

Celem projektu było zwrócenie uwagi na potencjał opuszczonego i niszczejącego – w momencie podejmowania przeze mnie tematu – budynku warszawskiego kina Tęcza.

Ważne było dla mnie zachowanie kulturotwórczego charakteru miejsca, a jednocześnie powrót do ideałów społecznikowskich. Zaproponowane przeze mnie rozwiązanie to wielofunkcyjne, łatwo modyfikowalne wnętrze. Nowa sala widowiskowa, umożliwiająca organizację różnorodnych wydarzeń kulturalnych, w tygodniu jest przestrzenią coworkingową, we foyer na co dzień działa kawiarnia. Taka koncepcja stwarza warunki dla rozwoju oraz integracji mieszkańców Spółdzielni WSM poprzez jej własną infrastrukturę.

Tematem pracy dyplomowej jest rewitalizacja przestrzeni kina „Tęcza” na warszawskim Żoliborzu, niegdyś centrum kulturalnego życia mieszkańców dzielnicy. W momencie podejmowania decyzji co do przedmiotu pracy, budynek od wielu miesięcy był popadającym w ruinę pustostanem. Celem mojego projektu było więc przywrócenie funkcji kulturalnej, tak mocno zakorzenionej w historii miejsca, przy jednoczesnym uwzględnieniu społecznikowskiej i integracyjnej idei Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, której budynek jest częścią.

Ważne było dla mnie, aby nie zatracić kulturotwórczego charakteru miejsca. Początkowo działało tu kino, natomiast od 1989 do 1997 roku budynek był w rękach Akademii Ruchu Wojciecha Krukowskiego i był tym samym jednym z najważniejszych punktów na artystycznej mapie stolicy. Odbywały się tu międzynarodowe festiwale teatru, pokazy japońskiego butoh, panele poświęcone Czeczenii, koncerty muzyki starofrancuskiej i punkowej, wieczory poezji, m. in. Marcina Świetlickiego, Jacka Podsiadły, neolingwistów, środowiska „bruLionu” i „Lampy i Iskry Bożej”) oraz wystawy artystów takich jak Paweł Althamer, Artur Żmijewski, Paweł Susid, Maurycy Gomulicki i wielu innych.

Jak wspominałam, celem projektu było przywrócenie funkcji kulturalnej miejsca, jednak w moim przekonaniu konieczne było wprowadzenie funkcji dodatkowych, będących zarazem odpowiedzią na zapotrzebowanie okolicznych mieszkańców, oraz pozwalających na działanie miejsca jako części spółdzielni, a nie wymuszające oddanie go w ręce prywatnego najemcy z zewnątrz. Rozwiązaniem tego problemu było stworzenie we wnętrzu modyfikowalnego podziału przestrzeni, który pozwalałby na optymalne, funkcjonalne wykorzystanie jej w codziennym użytkowaniu. Mój projekt zakłada stworzenie przestrzeni na centrum coworkingowe dla branży kreatywnej, czyli przestrzeni umożliwiającej freelancerom komfortową pracę przy wynajętym stanowisku w przeznaczonych do tego, odpowiednio wyposażonych pomieszczeniach, oraz małą gastronomię. Są to funkcje wspierające.