Marta Zalewska to autorka projektu Bags byM. Jej torebki charakteryzują się wyjątkowo oryginalną formą i przepięknymi kolorami. Opowiedziała nam, jak doszło do stworzenia tej obiecującej marki.
Moja historia zaczęła się na pozór zwyczajnie i dość przewidywalnie. Od kiedy pamiętam lubiłam wyglądać ładnie, dobrze, atrakcyjnie, ale zarazem inaczej. Lubiłam, kiedy ktoś mnie zaczepiał na ulicy, w sklepie mówiąc „super ciuch”, „czy mogę wiedzieć gdzie to kupiłaś”. I ta satysfakcja, kiedy ktoś słyszał, że to moje, przeze mnie wymyślone, uszyte.
Decyzja o własnym biznesie przyszła dość późno, zawsze było coś, co stawało mi na drodze. Do dnia kiedy to moje życie wywróciło się do góry nogami, bo do głosu doszło moje wewnętrzne „ja” – na przekór wszystkim wyprowadziłam się na wieś, zwolniłam i okazało się, że wszystko jest możliwe.
Wciąż słyszałam, że mam talent, wyczucie, smak i niepowtarzalny styl. Od zawsze lubiłam robić wszystko sama, no bo przecież tylko ja wiem co dla mnie najlepsze, zadbam o detale i jakość. W szydełku zakochałam się od pierwszego wejrzenia i ze wzajemnością. A, że torebka jest nieodzownym elementem stroju każdej kobiety, moje pierwsze kroki skierowałam właśnie ku niej. Cały koncept stworzyłam od początku, model, splot, dodatki. Chciałam, aby to, co tworzę miało duszę, aby było niepowtarzalne, nietuzinkowe, unikalne. Zależy mi na tym, aby klientki nosząc moje torebki czuły się wyjątkowo.
