Torpedownia na Zatoce Puckiej zmieni się w ośrodek sportów wodnych.

Opuszczone, powojenne budynki rozsypane są po całym świecie. Wiele z nich znajduje się na terenie Polski. Potencjał leżący w jednej z poniemieckich baz postanowiło wykorzystać warszawskie studio projektowe MFRMGR.

Projekt, choć może nie należy do najświeższych, ponieważ powstał w roku 2014 to wciąż wydaje się być bardzo ciekawy. Projekt powstał w studiu MFRMGR Frejda & Gratkowski Architekci. Projekt dotyczy renowacji unikatowych budynków znajdujących się na Zatoce Puckiej, między Jastarnią, a Juratą. Obiekty te to poniemieckie placówki badawcze powstałe przed II Wojną Światową. Służyły nazistom do prowadzenia badań i testów nowych rodzajów torped, a także służyły jako morskie wieże obserwacyjne. Zniszczone w wyniku działań wojennych i upływu czasu, dziś mają szansę znów ugościć ludzi. Tym razem jednak jej przeznaczenie ma być zupełnie inne. Zamiast badań nad technologiami zbrojeniowymi, goście będą mogli skorzystać z wielu sportów wodnych, lub po prostu odpocząć na pływającej platformie. TORP, bo tak nazywa się projekt, znajduje się niecałe 2 kilometry od brzegu, dlatego latem można dostać się tam za pomocą łodzi, natomiast zimą, gdy zatoka zamarza dotrzeć można za pomocą między innymi poduszkowca czy po prostu na pieszo. Architekci porównują ten niesamowity obiekt do kadrów z filmu o przygodach James’a Bond’a:

Każdy kto tu się pojawi poczuje się jakby był szefem SPECTRE, Ernstem Blofeldem

Dla architektów ważne również było odrestaurowanie placówki przy jednoczesnym zachowaniu jej najważniejszych walorów.

Wykorzystaliśmy w projekcie te same materiały, jednak w nowocześniejszej wersji. Chcieliśmy tym podkreślić powiązania starego z nowym. (…) Taki sposób nadania kształtów budynkowi pozwala na nadanie mu nowych funkcji przy równoczesnym zachowaniu jej naturalnej postaci

Według nas projekt TORP jest jednym z najciekawszych pomysłów na uatrakcyjnienie Zatoki Puckiej w ostatnich latach. Brawa dla MFRMGR.