FACE TO FACE-paryski POP Up Store promujący polskie marki.

W ten weekend, 12-13 grudnia w samych centrum Paryża, w kultowym Marais, FACE TO FACE, platforma online skupiająca utalentowanych projektantów zorganizowała swój pierwszy pop up store.

W słynnej galerii Joseph Turenne, we wspólnej przestrzeni, spotkali się młodzi projektanci mody, biżuterii, jak i lifestylowych dodatków. Przez cały weekend, w sercu Paryża mieliśmy okazję zrobić stylowe zakupy bezpośrednio od polskich i francuskich projektantów, oferujących autorskie kolekcje. Równocześnie mogliśmy podziwiać prace fotograficzne Asi Typek osiągającej sukcesy w świecie fotografii streetstylowej.

Marianna, organizatorka wydarzenia opowiedziała nam o idei stworzenia eventu. Pomysł zrodził się w jej głowie, gdy znajome Paryżanki, podczas pobytu w Warszawie, zostały oczarowane przez polskie marki, które oferowały unikatowe projekty, dobrej jakości oraz w ciekawej cenie. Dlaczego by nie przybliżyć utalentowanych, polskich projektantów największym miłośniczkom mody? Made in Poland cieszy się coraz większym zainteresowaniem i szacunkiem na świecie. Wydarzenie ma na celu promocje młodych talentów, jak i te marki, które swój debiut mają już za sobą. Podczas dwudniowego pop up store’u, polskie marki miały okazję podzielić się doświadczeniem z francuskimi kreatorami. Jak usłyszeliśmy, nie było rywalizacji, a raczej zainteresowanie i wspólne inspirowanie się.

Galeria Joseph Turenne, w której wystawiały się takie marki jak Hermes czy Isabelle Marant, tym razem w swoich murach gościła znakomitych polskich kreatorów m.in. Blessus, 303 avenue, Lidia Kalita, Confashion czy Orska. Projektanci znają się z polskich wydarzeń modowych, także w przyjaznej atmosferze podbijali wspólnie francuski rynek. Ogólne wrażenia uczestników były pozytywne. Event cieszył się zainteresowaniem Francuzek oraz paryskich fashionistek. Jednak zabrakło kupców, na których liczyły młode marki.

Orska była jedyną polską marką biżuterii. Pozostałe francuskie marki, nie stanowiły konkurencji, gdyż ich styl był kompletnie inny – delikatniejszy, typowo paryski. Orska cieszyła się zainteresowaniem Francuzek, gdyż proponowała nowe formy. Największym zainteresowaniem cieszyła się prosta biżuteria albo bardzo bogata. Nie było miejsca na kompromis.

Mamy nadzieje, że pierwsze kroki stawiane przez polskie marki na francuskim rynku, zaowocują w nowe projekty oraz stworzą nową grupę odbiorców. Pierwsza edycja Face to Face Paris Pop- up store to nowe możliwości, nowe kontakty i nowe wyzwania. Liczymy, że niedługo pojawią się kolejne edycje, podczas których będziemy mogli przedstawiać w stolicy mody, polskie projekty. Niech Francuzki zostaną oczarowane fascynującymi, prężnie rozwijającymi się markami, tak jak my nimi jesteśmy. Skorzystaliśmy z okazji i wyszliśmy w pięknym płaszczu Blessus, projektu Michaela Hekmata. Dziękujemy za tę perełkę.

Karolina Hein