Pawilon restauracyjny, znany niegdyś jako Pałacyk, znajdujący się na tyłach kamienicy przy Chmielnej 5, jest przykładem miejsca, które mimo upływu lat i zmieniających się czasów, wciąż zachowuje ślady dawnej świetności. Choć z zewnątrz niepozorny, kryje w sobie bogatą historię i architektoniczne detale, które świadczą o jego niegdysiejszej wspaniałości.
Historia tego miejsca zaczyna się od kamienicy, wzniesionej w latach 1860-1861 według projektu Piotra Frydrycha. Początkowo był to dwupiętrowy budynek z dziewięcioosiowym frontem, utrzymany w stylu klasycystycznym. W latach 90. XIX wieku kamienica została przebudowana na potrzeby Grand Hôtel Garni, który otwarto 3 czerwca 1893 roku. Obiekt ten szybko zdobył renomę jako pierwszy hotel klasy garnis (dzisiejsze B&B – bed&breakfast) w Warszawie, oferując swoim gościom wygody i luksusy na wzór zagranicznych domów gościnnych.
Grand Hôtel Garni charakteryzował się eleganckimi wnętrzami, gazowym oświetleniem, biblioteką z dziełami w różnych językach oraz różnorodnymi usługami, w tym informacyjnymi i paszportowymi. Dbałość o porządek i czystość była priorytetem zarządcy hotelu, Stanisława Postka, co przejawiało się między innymi w usunięciu stajni i wozowni z dziedzińca, gdzie powstał elegancki pawilon restauracyjny z fontanną.
Pawilon restauracyjny został wybudowany w latach 1894-1895 według projektu Stefana Szyllera, jednego z najbardziej znanych architektów tamtej epoki. Jego sylwetkę opisaliśmy TUTAJ. Budynek ten wyróżnia się trójosiową fasadą, dwukondygnacyjną strukturą i bogatymi zdobieniami. Wśród dekoracji wyróżniają się jońskie kolumny oraz ornamenty florystyczne. Nad triadą arkadowych otworów wypełnionych przeszklonymi drzwiami wychodzącymi na taras umieszczono rzeźby kobiet dłuta Hipolita Marczewskiego, symbolizujące Żniwo, Rybołówstwo, Myślistwo i Winobranie. Schody wejściowe oraz taras ozdobiono balustradą tralkową, a oświetlały je kandelabrowe, kute latarnie.
Pawilon na przestrzeni lat pełnił różne funkcje. W czasach świetności mieścił się w nim elegancki lokal gastronomiczny, a później siedziba Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz Kabaret pod Egidą. Niestety, w 1944 roku budynek został poważnie uszkodzony, a jego częściowa odbudowa wprowadziła zmiany, które zatarły część dawnego splendoru. Z górnej partii fasady skuto dekorację sztukatorską znajdującą się na zwornikach okien i na fryzie. Attykę balustradową wieńczącą budynek przekształcono w pełną balustradę tarasu nadbudowanego piętra. Zniszczeniu uległy także m.in. boczne oficyny. Sam pawilon został wkomponowany w nowy obiekt.
Pawilon restauracyjny w 1902 i 2024 roku. Źródło: „Stefan Szyller 1857-1933 Warszawski Architekt Historycyzmu”, Małgorzata Omilanowska, Wydawnictwo Fundacji „Historia pro Futuro”, Warszawa 1995 i whiteMAD/Mateusz Markowski
Dzisiaj, po wielu latach opuszczenia i zaniedbania, pawilon przy Chmielnej 5 znalazł nowe życie jako siedziba gruzińskiej restauracji. Mimo wielu zmian i przekształceń, budynek wciąż zachowuje ślady swojej dawnej świetności. Elewacja frontowa kamienicy została zubożona o oryginalne naczółki okienne i gzyms koronujący, jednak dziedziniec wciąż przyciąga uwagę neobarokowym szczytem wieńczącym ryzalit klatki schodowej oraz korynckimi pilastrami. Niedawno obiekt przeszedł remont, czy i pawilon dawnej restauracji autorstwa Szyllera doczeka się wyczekiwanej od lat renowacji?
Źródło: sekretywarszawy.pl
Czytaj też: Kamienica | Warszawa | Architektura w Polsce | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie