Takich domów nie buduje się często. Dom dla fanów brutalizmu powstał w mieście Ahmadabad w Indiach. Projektując go architekci czerpali inspirację z modernizmu, ale nie zapomnieli o lokalnych uwarunkowaniach i współczesnych potrzebach domowników.
Budynek jest ogromny. Zbudowano go na działce, której powierzchnia wynosi aż tysiąc m kw. Duża przestrzeń pozwoliła zaprojektować strefy dla każdego z domowników oraz liczne przestrzenie rekreacyjne. Budynek powstał dla rodziny przedsiębiorców, która jest świadoma wartości architektury, dlatego architekci mogli zaproponować odważną formę.
Miasto Ahmadabad charakteryzuje się ciepłym klimatem. Średnia temperatura roczna wynosi 27 stopni Celsjusza. W najchłodniejszym styczniu zazwyczaj nie spada poniżej 20 stopni, dlatego w projekcie duże znaczenie miała konstrukcja, która ograniczy nagrzewanie budynku. Pomagają w tym grube ściany oraz liczne podcienia, które ograniczają dopływ promieni słonecznych.
Szara elewacja ma swoją kontynuację wewnątrz. Aby przełamać monotonię architekci sięgnęli po drewno w ciepłym kolorze, z którego wykonano schody i meble. Wnętrze wypełniły indyjskie dodatki, które budują charakter wnętrza. W ożywieniu szarej przestrzeni pomogły też rośliny.
Dom dla fanów brutalizmu ma wiele zielonych zakątków. Wszystkie pomieszczenia są połączone z tarasami lub ogrodami, dzięki czemu mieszkańcy mają stały kontakt z naturą. Doskonale widać to w sypialniach – wystarczy tylko rozsunąć drzwi, by cieszyć się widokiem na zieleń.
W ogrodach posadzono rośliny, które są odporne na wysoką temperaturę i nie wymagają częstego podlewania. Nowe drzewa rozmieszczono tu w taki sposób, aby za kilka lat dawały cień i chroniły budynek przed przegrzaniem. Ten projekt dowodzi, że beton i rośliny to zdecydowanie zgrana para.
Czytaj też: Dom jednorodzinny | Beton | Brutalizm | Minimalizm | whiteMAD na Instagramie
fot. Photographix, źródło: The Grid Architects
