Biodegradowalne lampy inspirowane pszczelim ulem. Rozłożą się w 6 miesięcy!

Ekologia to trend, który z każdym dniem zyskuje na sile. Najlepszym tego przykładem są projektanci, którzy niezmiennie poszukują nowych rozwiązań, które będą przyjazne środowisku, a przy tym przystępne cenowo i po prostu ładne. Takie właśnie są lampy Hive.

Kolekcja lamp Hive to owoc współpracy między studiem Plumen i projektantem Lukiem Deeringiem. Projektanci postanowili stworzyć biodegradowalny klosz do lampy, które w 90% powstał z łatwo rozkładającego się poliaktydu (PLA). Ten materiał pochodzenia roślinnego ma właściowości bardzo podobne do plastiku, jest plastyczny, relatywnie tani, a w dodatkwo nie szkodzi środowisku.Według projektantów klosz można poddać recyklingowi i odzyskać z niego sporo cennego surowca. Można go również wyrzucić do śmieci. Materiał poddany działaniu wody i związków chemicznych zawartych w powietrzu rozłoży się w sześć miesięcy.

Co ciekawe, projektanci chcąc obniżyć koszty produkcji kloszy Hive postanowili wykorzystać technologię druku 3D, która jest wyjątkowo dokładna, a także pozwala na szybką produkcję. Kształt który zyskały klosze nie jest przypadkowy. Dizajnerzy z Plumen nadali mu kształt przypominający strukturę plastra miodu. Według twórców organiczne formy najlepiej oddają ducha ekologii, który ma teraz wielkie znaczenie. Ile kosztuje jedna lampa? Ceny wahają się od 135 do 150 euro, czyli około 600-700 złotych.

źródło: