Błyszczy jak dawniej. Pomnik Odrodzenia w Elblągu po renowacji

Pomnik Odrodzenia w Elblągu odsłonięto w 1975 roku w trzydziestą rocznicę powrotu ziemi elbląskiej do macierzy. Niedawno rzeźba została poddana renowacji. Wykonana z mosiądzu rzeźba przez lata była pokryta patyną, teraz błyszczy jak niemal pięćdziesiąt lat temu.

Rzeźbę zaprojektował Jan Siek – artysta rzeźbiarz z Krakowa. Jej wymiary to 18×8 m. Na pomysł, aby odnowić rzeźbę wpadli sami mieszkańcy, którzy zgłosili projekt jej renowacji do Budżetu Obywatelskiego na rok 2021. Za projektem głosowało ponad 1,1 tysięcy mieszkańców Elbląga. Po ogłoszeniu trzech przetargów wykonawcą zostało konsorcjum firm, którego liderem jest firma BIT Dariusz Brodziak, a partnerem Szymon Juźków PRO ANTIC – Konserwacja Zabytków.

Podczas prac odnowiono nie tylko samą rzeźbę. Renowacji poddano też jej cokół, wymieniono nawierzchnię wokół pomnika, wyremontowano ławki parkowe oraz zamontowano tablicę informacyjną. Czy Pomnik Odrodzenia w tak lśniącej formie robi wrażenie? Głosy mieszkańców są podzielone. Rzeźba wykonana jest z mosiądzu, dlatego wkrótce ponownie pokryje się patyną i będzie wyglądać jak wcześniej. Lokalny serwis info.elbląg.pl zamieścił na swojej stronie ankietę, pytając czytelników, czy błyszczący pomnik jest “hitem”, czy “kitem”? Głosowanie trwało dwa dni, oddano łącznie 413 głosów. 70 procent wybrało odpowiedź “kit”, z kolei 29 procent wybrało “hit”. Jeden procent nie miał zdania. Niżej znajdziecie też naszą sondę w tej sprawie.

Monumentalna forma elbląskiego pomnika została zaprojektowana przez Jana Sieka – zdolnego artystę z Małopolski, pozostającego jednak pod przemożnym wpływem stylu swojej epoki, która obecnie nie kojarzy nam się raczej z pojęciami takimi jak „subtelność”, czy „lekkość formy”. Dostaliśmy więc imponujący rozmiarem, łopocący na wietrze, mosiężny sztandar, na którym umieszczone zostały półplastyczne przedstawienia, mające godnie wpisywać się w obchody 30 – lecia Polski Ludowej (bo przecież z takiej przyczyny pomnik postawiono). Mamy więc oczywiście krótki kurs przez historię miasta, która obok słusznie akcentowanych związków z morzem, koncentrowała się wokół walki z Zakonem (domu niemieckiego!) polsko – radzieckim braterstwie broni oraz ukoronowaniem dziejów w postaci sojuszu robotniczo – chłopskiego. A wszystko to pod opiekuńczymi skrzydłami piastowskiego orła bez korony. No właśnie… Jest tu pewien zgryz – komentuje Michał Kozłowski z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu.

Pomnik Odrodzenia PRZED renowacją, fot. Antekbojar, wikimedia.org

Kontrowersje są nieuniknione. Szczególnie w obliczu wydarzeń ostatnich miesięcy – napaści Rosji na Ukrainę – odżywają dyskusje o demontażu pomników „wdzięczności” i wszelkich innych form upamiętniających Związek Radziecki i polskie z nim związki. Każdy taki przypadek należy rozpatrywać osobno, bo choć elbląski pomnik Odrodzenia budowany był z jasną intencją gloryfikacji minionego ustroju, to czy tak właśnie jest postrzegany również dzisiaj? Oczywiście, że nie. Wrósł w tkankę miejską, stał się rozpoznawalnym punktem orientacyjnym na mapie naszego miasta, wielu się podoba, a młodsi mieszkańcy zapewne nawet nie zdają sobie sprawy z jego przesłania ideowego. W masowej świadomości dawno już przestał być ponurym symbolem – stał się po prostu „nasz”. Z biegiem lat zaś jego wartość jako obiektu historycznego, który opowiadał nam będzie o powojennych losach Elbląga będzie tylko rosła. Niech więc błyszczy! – dodaje Michał Kozłowski.

W sumie renowacja kosztowała nieco ponad 479 tysięcy złotych. Oficjalne zakończenie prac remontowych nastąpi w połowie lipca.

SONDA:

Czy to dobrze, że pomnik Odrodzenia został oczyszczony?

View Results

Loading ... Loading ...

źródło: UM Elbląg

Czytaj też: Rzeźba | Miasto | Ciekawostki | Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie