fot. Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu

Bocianie gniazdo w gęstym dymie. Taka sytuacja ma się nie powtórzyć

Bocianie gniazdo w Jasieniu w województwie lubuskim każdego dnia obserwuje kilkadziesiąt osób, korzystając z transmisji na żywo w serwisie YouTube. We wtorek 4 kwietnia gniazdo z bocianami w środku tonęło jednak w gęstym dymie. Miasto szybko zareagowało i chce wprowadzić zmiany, dzięki którym do takiej sytuacji w przyszłości już nie dojdzie.

Bocianie gniazda to duma mieszkańców Jasienia. Ptaki już od kilku lat systematycznie tam przylatują i zakładają gniazda. Niestety swoje pierwsze gniazdo założyły na kominie kotłowni, która ogrzewa Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury. Pierwsze gniazdo w tym miejscu pojawiło się jeszcze przed 2000 rokiem. Ktoś z mieszkańców wybudował wtedy z boku komina platformę, aby bociany mogły przebywać obok, a nie tuż nad otworem. Niestety ptaki nie chciały z platformy korzystać w efekcie mieszkańcy zbudowali platformę, która podniosła gniazdo o metr. Niestety gniazdo spłonęło wiosną 2015 roku.

Lokalne władze postanowiły odbudować gniazdo i z pomocą mieszkańców umieścili je na kominie obok. Tym razem gniazdo spodobało się ptakom i szybko zyskało lokatorów. Jednak nie na długo.

Na swojej stronie internetowej Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu zamieszcza szczegółowe informacje z życia bocianów. Możemy przeczytać tam, jak zaopiekowali się boćkiem, którego skrzydło zostało uszkodzone, czy też relacja z akcji ratunkowej bociana, który wpadł do komina. Jedną z historii jest “przeprowadzka”, w ramach której bocian Wojtek wraz z żoną postanowił wrócić w stare miejsce, czyli na pierwszy komin, na którym kiedyś było gniazdo. Przeprowadzka nie była łatwa ponieważ komin został wcześniej zabezpieczony przed próbami budowania gniazda.

Nie wystraszyło to naszego Wojtka. Jak później wam pokażemy prawdziwy z niego Bob Budowniczy :) Tym razem było tak samo. Wojtek zaczął budować gniazdo mimo przeszkód. I dopiero wtedy zaczęło być niebezpiecznie. Trzeba było ponownie interweniować. Pomysł zrodził się taki, że trzeba postawić platformę wysoko nad kominem, tak aby gdy jeszcze komin jest czynny gniazdo nie spłonęło – czytamy w informacji na stronie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Jasieniu.

Zdjęcie – zrzut ekranu z transmisji na żywo. Realizatorem transmisji jest Stowarzyszenie na rzecz rozwoju Jasienia Jasieniaki.

Od tej pory bociania para wykluwa młode na gnieździe z platformą nad kominem 1., a z gniazda obok korzystają sporadycznie. Przeważnie, gdy w głównym gnieździe robi się ciemno. Nieraz jest tak, że jedno gniazdo jest całkiem puste i nadlatują inne boćki, aby je zasiedlić. Jednak nasze boćki pilnują swojego terytorium i nie wpuszczają do niego innych bocianów – informuje Ośrodek Kultury.

Drugie gniazdo na bezpiecznym kominie. Bociany wybierały jednak swoje wcześniejsze miejsce, fot, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu

Zainteresowanie bocianami było tak duże, że postanowiono umożliwić ich obserwację na żywo. W 2019 roku z inicjatywy Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Jasienia JASIENIAKI została zamontowana przy gnieździe kamera. Od tej pory bociany można na żywo oglądać na YouTube.

W poprzednich latach bociany wracały do gniazda już po sezonie grzewczym, w tym roku było jednak inaczej. Czwartego kwietnia gniazdo zaczęło tonąć w gęstym dymie:

 

Zaalarmowani urzędnicy po kilku minutach polecili wyłączenie kotła. Aby nie dopuścić do powtórki sytuacji zdecydowali się wyłączyć ogrzewanie. Przez najbliższe dni pracownicy Ośrodka Kultury dogrzewają pomieszczenia dzięki przenośnym urządzeniom elektrycznym i po prostu cieplej się ubierają. Dowiedzieliśmy się też, że miasto chce zmodernizować kotłownię, aby do podobnej sytuacji nie doszło w przyszłości. Dlatego już w następnym roku bociany będą bez obaw mogły odpoczywać w swoim ulubionym gnieździe.

źródło: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu (www.mgokjasien.naszgok.pl)

Czytaj też: Zwierzęta | Budki lęgowe  | Zieleń | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie

Bociany na żywo:

Po lewej stronie gniazdo nr 2, po prawej gniazdo nr 1, które bociany upatrzyły sobie już ponad 20 lat temu.