Rok 2000 był przełomowy. Fanom skandynawskiego wzornictwa w Polsce serce zaczęło wtedy bić mocniej na wieść o otwarciu pierwszego w naszym kraju salonu duńskiej marki BoConcept. Ówcześnie salon mieścił się przy ul. Młocińskiej. Dziś w Polsce salonów BoConcept jest już kilka, a w tym flagowym, przy ul. Woronicza 31 w Warszawie świętowaliśmy 20-lecie marki w Polsce.
Początki BoConcept sięgają 1952 r., kiedy to w duńskim miasteczku Herning otwarto niewielki zakład produkujący meble. Ich twórcą była dwójka duńskich rzemieślników i stolarzy Jens Ærthøj oraz Tage Mølholm. To oni stworzyli filozofię marki, która towarzyszy jej do dziś. Już w latach 50. zakład opuszczały meble cechujące się prostym, ponadczasowym designem i wykonane z dbałością o każdy detal.
Zorganizowane niedawno urodziny stały się okazją do przypomnienia tej liczącej już 67 lat rzemieślniczej tradycji. Wybór miejsca wydarzenia nie był dziełem przypadku. Trudno o lepszą atmosferę niż w oficjalnym salonie, pośród nowoczesnych mebli, designerskich akcesoriów i dodatków. W wydarzeniu wzięło udział ponad 200 architektów, partnerów biznesowych, przyjaciół marki i przedstawicieli mediów. Spotkanie poprowadziła Ewa Mierzejewska – historyk sztuki i dziennikarka od lat związana z branżą wnętrzarską. Przywołała ona kilka wspomnień o designie sprzed dwóch dekad oraz historii marki BoConcept. Można było też posłuchać ciekawostek o produktach BoConcept z 2000 roku, które przedstawił Kamil Maślanka, właściciel warszawskiego salonu BoConcept. Z okazji urodzin do Polski przyjechała też Zoe Shields, Country Manager z ramienia BoConcept, która nadzoruje rynki w Europie Centralnej i na Wyspach Brytyjskich.
Partnerem wydarzenia była marka Samsung. Na telewizorach z serii QLED, The Frame i The Sero wyświetlano filmy promocyjne BoConcept z ostatnich 20 lat. Dzięki nim mogliśmy odbyć swego rodzaju podróż w czasie i przekonać się o ponadczasowym designie marki. Projektanci BoConcept tworzą przedmioty, które szlachetnie się starzeją, a meble kupione nawet kilkanaście lat temu ciągle dobrze wyglądają. Smacznym punktem wydarzenia były warsztaty kulinarne Cook Story by Samsung, poprowadzone przez Bartosza „Snecza” Dębskiego – szefa kuchni, blogera kulinarnego i redaktora prowadzącego audycje kulinarne w Newonce Radio. Zaserwował on dania kuchni meksykańskiej przygotowane z wykorzystaniem ciekłego azotu.
Podczas wydarzenia rozlosowano kilka prezentów. Gratką był kultowy fotel Imola, którego zwycięzca mógł otrzymać w wybranej przez siebie wersji kolorystycznej. Organizatorzy zadbali też o wyjątkową oprawę wizualną – w salonie rozstawione były zapachowe świecie od Jo Malone oraz mnóstwo roślin z Domu Roślin w Warszawie. Magazyn whiteMAD był patronem medialnym wydarzenia.
Czytaj więcej: Meble | Minimalizm | Sypialnia | Sklep
zdjęcia: Sebastian Mintus
