Centrum Leczenia Migreny we Wrocławiu projektu hanczarstudio

To kojąca przestrzeń. Wnętrza Centrum Leczenia Migreny MIGRE we Wrocławiu zaprojektowali architekci hanczarstudio. Powstała przestrzeń przyjazna dla pacjentów, pozbawiona bodźców nasilających złe samopoczucie podczas ataków migrenowego bólu. To właśnie potrzeby pacjentów, a nie modne trendy miały decydujący wpływ na finalny wygląd tego miejsca. Jak architekci zaprojektowali liczącą 110 m kw. przestrzeń? Popatrzcie.

Migrena to schorzenie neurologiczne charakteryzujące się silnym, pulsującym, jednostronnym bólem głowy, któremu towarzyszą nudności, światłowstręt, fonofobia. Przyczyny jej występowania nadal nie są do końca znane. Prawdopodobnie są one kombinacją predyspozycji genetycznych, różnych czynników środowiskowych oraz zwiększonej wrażliwości mózgu na bodźce. Szacuje się, że nawet 90% cierpiących na migreny to kobiety. Specyfika migreny i potrzeb grupy docelowej chorujących na nią osób jest na tyle niszowa, w porównaniu chociażby z doświadczeniami zakupowymi, że tym razem za główne źródło informacji w fazie researchu przed rozpoczęciem właściwego projektu posłużyły nam nie ankiety czy badania, ale informacje pozyskane od inwestora – eksperta w leczeniu tego schorzenia. To on zwrócił nam uwagę na to, czego należy wystrzegać się w projekcie wnętrza, jakie elementy sprzyjają dobremu samopoczuciu pacjentów, a jakie mogą na nie wpłynąć negatywnie i zaostrzyć objawy choroby – mówi Szymon Hanczar.

Bodźce pod kontrolą

Osoby z aktywnym, silnym bólem migrenowym cierpią na światłowstręt. W warunkach domowych przeżywają ataki wręcz w półmroku, co czasem bywa uciążliwe dla domowników. Stąd w MIGRE projektanci postanowili unikać widocznych źródeł światła i zastosować maksymalnie dużo tych dających światło pośrednie, rozproszone, miękkie. Ponadto światło musiało mieć mniejsze natężenie – poniekąd w sprzeczności z normami, ale traktując jako priorytet komfort pacjentów. Normy zostają spełnione przy włączeniu wszystkich górnych źródeł światła, ale w codziennej praktyce działalności centrum nie są one wykorzystywane. W projekcie pojawiły się nawet absolutnie niewskazane w otoczeniu chorujących na migrenę halogeny – jako doświetlenie regału z ekspozycją – ale i on ma swoje alternatywne źródło oświetlenia miękkiego w postaci światła odbitego. Wreszcie ostatni element oświetleniowego systemu to żaluzje pionowe, regulujące dostęp światła słonecznego do wnętrza.

Przestrzeń, która koi

Tak zaprojektowane oświetlenie pozwoliło uniknąć cieni, wyrysowanych przez światło, mocnych, ostrych krawędzi. We wnętrzu brakuje także wyrazistych barw i kontrastowych kolorów – to również wyjście naprzeciw osobom chorującym na migrenę. Dominują tu ciepła złamana biel, piaskowe beże i jasne, rozbielone brązy, jasne drewno. Bardzo ograniczona paleta kolorystyczna oraz harmonia pionowych rytmów okładzin ściennych wprowadzają wizualny spokój. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń kojącą, wizualizującą przyjemność w kontrze wobec samego schorzenia, rodzącą skojarzenia z salonem kosmetycznym, spa, gabinetem masażu, a nie placówką medyczną– opisuje Szymon Hanczar. Z myślą o tych nawiązaniach, a także o głównie kobiecej klienteli centrum, powstał też subtelny logotyp z roślinnym motywem, inspirowanym liściem miłorzębu japońskiego, zaprojektowany przez Wojtka J. Piotrowskiego. Genezą logo była synteza połączenia mózgu z rdzeniem kręgowym – zaznacza autor.


Trzecim obszarem troski o komfort pacjentów była akustyka wnętrza. Budynek usytuowany jest w cichej okolicy, nie ma w pobliżu intensywnie użytkowanych dróg. Dzięki temu można było uniknąć stosowania radykalnych wygłuszeń, a skupić się na wnętrzu. Cały sufit jest wykończony panelami akustycznymi, gwarantującymi brak pogłosu i wytłumianie dźwięków. Okładziny ścienne też wspomagają efekt wygłuszenia, podobnie jak żaluzje pionowe i rośliny doniczkowe. Te wszystkie elementy sumarycznie zapewniają oczekiwany komfort akustyczny – wylicza Szymon Hanczar.

Praktyka i higiena

O ile skojarzeń z placówką medyczną można było uniknąć w warstwie wizualnej, o tyle zastosowane materiały i rozwiązania musiały sprostać obowiązującym takowe wymaganiom. Przede wszystkim postawiono na powierzchnie zmywalne. Na podłodze wykorzystana jest wykładzina PCV, dająca efekt jednolitej powierzchni, pozbawionej fug. Ławy w poczekalni w domyśle również są elementami zmywalnymi (twardymi) z demontowalnymi elementami tapicerowanymi. W związku z tym, że projekt powstawał w pierwszych tygodniach pandemii, w opracowaniu są również nadstawki na ladę minimalizujące roznoszenie wirusów drogą kropelkową.

Praktycznie całe wyposażenie centrum poza kozetkami, biurkami i fotelami biurowymi (tu z troską o wygodę personelu wykorzystano ergonomiczne fotele HAG) zostało zaprojektowane przez hanczarstudio i wykonane na zamówienie. Szczególnie efektowne są okładziny ścienne w poczekalni, które niejako płynnie przechodzą w recepcję oraz regał na jej zapleczu, definiując ich kształt i detal. Projektowane indywidualnie meble pozwoliły też optymalnie zagospodarować przestrzeń przychodni – na metrażu niewiele ponad 110m2 znajduje się 5 gabinetów, hall z poczekalnią, dwie toalety i zaplecze socjalne.

Zawsze staramy się tworzyć wnętrza ponadczasowe, unikać tzw. „modnych” elementów, które osadzały by daną realizację w czasie, a wraz z jego upływem, sprawiały, że staje się coraz bardziej nieaktualna i przestarzała. W MIGRE konieczność skupienia się na specyficznych potrzebach pacjentów pozwoliła nam uciec z kręgu wpływów aktualnych estetycznych trendów. Kolory, materiały, kształty, oświetlenie podporządkowaliśmy temu, by odwiedzający centrum czuli się tam komfortowo i było to bardzo satysfakcjonujące projektowe doświadczenie – podsumowuje Szymon Hanczar.

projekt: Szymon Hanczar, Przemysław Słowik (hanczarstudio)

foto: Zasoby Studio

O Architektach:

hanczarstudio to multidyscyplinarne biuro projektowe z siedzibą we Wrocławiu, które z powodzeniem eksploruje różne obszary dziedzin projektowych takich jak architektura wnętrz, wystawiennictwo czy wzornictwo przemysłowe.

Czytaj też: Zdrowie | Wnętrza | Wrocław | Minimalizm | whiteMAD na Instagramie