Detale w designie mają ogromne znaczenie. Przykładem jest nowa brama cmentarna, która będzie zdobić wejście na teren cmentarza parafialnego. Mieszkańców oburzyły ukazane na niej dwie czaszki i skrzyżowane kości.
Kilka dni temu wiadomością numer jeden w Mińsku Mazowieckim była brama cmentarna, która pojawi się na terenie cmentarza parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. To właśnie parafia jest zarządcą cmentarza. Czarna brama wygląda klasycznie, ale ma szczegóły, które budzą kontrowersję.
W centralnej części drzwi bramy umieszczono czaszki, a pod nimi skrzyżowane kości oraz napis “Memento mori” – pamiętaj o śmierci. Na facebookowym profilu miasta opublikowano zdjęcie i wyjaśniono, że brama nie trafi na cmentarz komunalny, a właśnie na cmentarz parafialny i to parafia jest odpowiedzialna za jej wygląd.
“INFORMUJEMY. W związku z pytaniami kierowanymi do urzędu, wyjaśniamy, że widoczna na zdjęciu brama NIE jest instalacją przy cmentarzu zarządzanym przez ZGK. Jest to brama zamontowana na terenie cmentarza parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku Mazowieckim, którego zarządcą jest wspomniana parafia” – czytamy w poście na Facebooku.
Pod postem pojawiło się kilkaset komentarzy, których zdecydowana większość jest krytyczna co do wyglądu bramy.
Komentujący wskazują, że takie czaszki przypominają im znaki piratów, symbole ostrzegawcze umieszczane na substancjach trujących czy z grafiki wiązane z obozami zagłady z II wojny światowej.
Burmistrz Mińska Mazowieckiego Marcin Jakubowski w rozmowie z Tygodnikiem Siedleckim przyznał, że nie jest zwolennikiem takich symboli, ale rozmawiał z proboszczem, który “jako inwestor, bierze na siebie ewentualne uwagi mieszkańców”.
Na komentarzach się nie skończyło. Kilka dni po nagłośnieniu sprawy ktoś pomalował czaszki zieloną farbą. Jak oceniacie bramę cmentarną z takimi zdobieniami? Dajcie znać głosując w sondzie.
fot. Miasto Mińsk Mazowiecki (Facebook)
Czytaj też: Archialert | Ciekawostki | Meble miejskie | Detal | whiteMAD na Instagramie
