Wydarzenia z cyklu „Rozmowy międzymiastowe” organizuje firma Echo Investment. To seria spotkań z ekspertami, którzy próbują przewidzieć, jaki globalna pandemia wpłynie na realia, w których będziemy funkcjonować w najbliższych dekadach. Jaka jest w tym rola architektury? Okazuje się, że kluczowa.
Pierwsze spotkanie zorganizowano w Łodzi na terenie Fuzji – powstającego tam wzorcowego osiedla przyszłości. Gośćmi wydarzenia byli: Przemo Łukasik (architekt Medusa Group), Marek Dunikowski (szef polskiego oddziału struktury BE DDJM, architekt i urbanista), Katarzyna Kubicka (Dyrektor Regionalny ds. Najmu w Dziale Biur Echo Investment), Kamil Wyszkowski (Dyrektor Generalny Inicjatywy Sekretarza Generalnego ONZ Global Compact w Polsce) i Waldemar Olbryk (członek zarządu Echo Investment S.A., szef działu projektów mieszkaniowych). Spotkanie poprowadził Dawid Hajok.
Zastanówmy się nad przyszłością, aby odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytania dotyczące teraźniejszości – zachęca Waldemar Olbryk, członek zarządu Echo Investment, firmy deweloperskiej, która za cel stawia sobie definiowanie potrzeb i wymagań przestrzeni życiowej. Uczestnicy spotkania „Rozmowy międzymiastowe” próbowali zdefiniować wyzwania stojące przed nami w drugiej dekadzie XXI wieku. Jak będziemy funkcjonować, jeśli przyszłość oznaczać ma zwrócenie się w kierunku lokalności? W kierunku budowania społeczności tu i teraz? Jak zbudować poczucie bezpieczeństwa, ułatwić ludziom komunikację między sobą i umożliwić szybki dostęp do tego, co najbardziej potrzebują w życiu? Odpowiedzi na te pytania mają architekci i urbaniści, których zadaniem i stojących przed nimi wyzwaniem jest projektowanie przyjemnych do życia przestrzeni, korzystnie wpływających na komfort użytkowników. Przestrzeni, które będą łączyć, a nie dzielić.
Uczestnicy pierwszych „Rozmów międzymiastowych” zgodzili się, że powstające nowe dzielnice czy osiedla powinny być w maksymalnym stopniu wielofunkcyjne. Powinny zapewniać dobrą przestrzeń do życia, pracy i spędzania wolnego czasu. Za kilkadziesiąt lat w miastach może żyć tak wiele ludzi, że poruszanie się po nich może być utrudnione, dlatego tak ważne jest, aby w blisko naszego domu znajdowała się szkoła, sklepy czy park.
Do 2050 r. 70 proc. globalnej populacji będzie mieszkało w miastach. Co zrobić, by były to przyjazne miejsca?
Wynika to z procesu urbanizacji. Najbardziej zurbanizowanym kontynentem jest Europa, gdzie teraz ten wskaźnik wynosi już 70 proc. Zasada jest taka, że w państwach wysokorozwiniętych większość ludzi żyje w miastach. W państwach o niższym poziomie rozwoju większość żyje na terenach wiejskich, gdzie mają łatwiejszy dostęp do żywności i mogą łatwiej funkcjonować. Tutaj zadanie jest po stronie urbanistów i architektów. Wspólnie z Towarzystwem Urbanistów Polskich i Stowarzyszeniem Architektów Polskich przygotowaliśmy tzw. Pakt architektoniczno-urbanistyczny, to seria wskazówek dla ekspertów, które pozwolą im projektować lepiej zarządzane miasta. Tych aspektów jest bardzo dużo, od samych budynków poprzez systemy małej retencji i tak zwanych parkach kieszonkowych. Wiąże się to również z kryzysem klimatycznym i rosnącymi temperaturami. Już dziś w miastach kiedy termometry wskazują 30 stopni Celsjusza temperatura odczuwalna przez człowieka wynosi nawet 36 stopni. Dlatego tak ważne jest sadzenie zieleni, które dają cień i obniżają odczuwalną przez człowieka temperaturę – powiedział Kamil Wyszkowski, Dyrektor Generalny Inicjatywy Sekretarza Generalnego ONZ Global Compact w Polsce.
Jakie inne rozwiązania możemy wdrożyć, aby przestrzenie miejskie były bardziej funkcjonalne?
Osiedle Fuzja w Łodzi jest przykładem tego, co możemy zrobić myśląc o trendach, które nasilą się do 2050 r. Tutaj ludzie będą mieszkać, pracować, bawić się i po prostu spędzać tu czas. Stosowaliśmy rozwiązania, które mają ułatwiać życie w kwestii dostępności usług, komfortu cieplnego, komfortu świetlnego i poczucia bezpieczeństwa. Ludzie oczekują doświadczeń, które powodują, że chcą do takich miejsc wracać. Ważne jest też wyposażenie, które paradoksalnie nie jest kosztowne, takie jak wieszaki na rowery, ładowarki samochodowe, wspólne paczkomaty – te drobne rzeczy sprawiają, że ludziom żyje się lepiej w mieście – powiedział Waldemar Olbryk, członek zarządu Echo Investment S.A., szef działu projektów mieszkaniowych.
Tutaj Waldemar Olbryk wskazał na ideę tak zwanego „piętnastominutowego miasta” (org. Ville Du Quart D’Heure). Idea ta pojawiła się w Paryżu i jest przykładem myślenia o przestrzeni z uwzględnieniem przede wszystkim komfortu jej mieszkańców. Według jej założeń Paryż ma stać się miastem wygodniejszym dla mieszkańców, poprzez zapewnienie każdemu podstawowych usług w odległości 15 minut od miejsca zamieszkania.
Goście rozmawiali też o transporcie, elektromobilności i odpowiedzialności architektury i branży budowlanej na emisję dwutlenku węgla i wpływ na klimat. Całość można zobaczyć na wideo na oficjalnej stronie organizatora – PRZEJDŹ TUTAJ.
Takie rozmowy z ekspertami powinien prowadzić każdy deweloper. Dzięki nim będzie mógł oddawać do użytku realizacje, które sprostają oczekiwaniom użytkowników. W przypadku nowych mieszkań ma to ogromne znaczenie, bo zakup nowego mieszkania to spory wydatek i często oznacza podjęcie jednej z najważniejszych decyzji w życiu człowieka. Ważne jest, by klienci byli zadowoleni ze swojego wyboru nawet za 10 czy 20 lat.
Takich „rozmów międzymiastowych” będzie jeszcze więcej. Kolejne spotkanie z cyklu „Rozmowy międzymiastowe” odbędzie się 23 lipca na terenie Browarów Warszawskich. W spotkaniu uczestniczyć będą wyłącznie zaproszeni goście, jednak poinformujemy Was o jego przebiegu i zamieścimy zapis wideo całego wydarzenia. Magazyn whiteMAD jest patronem medialnym wydarzenia.
Czytaj też: Łódź | Osiedle | Urbanistyka | Miasto
źródło: Echo Investment
