Wniosek o pozwolenie na rozbiórkę złożyła spółka Polsat Nieruchomości. Dom towarowy Solpol zbudowano we Wrocławiu w latach 90. Kontrowersyjny budynek dziś uznawany jest przez wielu za ikonę architektury postmodernistycznej. Publikujemy zdjęcia, które specjalnie na potrzeby tego artykułu zrobił fotograf Mikołaj Kolnicki.
Dom towarowy Solpol we Wrocławiu zbudowany został w 1993 roku. Zaprojektował go architekt Wojciech Jarząbek wraz z zespołem. Budynek stoi w centrum Wrocławia przy ulicy Świdnickiej 21-23. Kiedy powstał uchodził za najnowocześniejszy budynek we Wrocławiu. Otwarty został w grudniu, przed okresem świątecznych zakupów. Wrocławianie mogli tam korzystać z ruchomych schodów, wind, a pomieszczenia były klimatyzowane. To właśnie w tym budynku w 2002 roku nagrywano kultowy reality-show Bar.
Już w 2009 roku pojawiły się plany, by budynek wyburzyć. Pomysł ten spotkał się z krytyką wrocławskich architektów. Stefan Müller, profesor Politechniki Wrocławskiej i były architekt miejski, określił taki pomysł mianem „zbrodni”.
Pięciokondygnacyjny budynek wyróżnia kolorowa elewacja. Zewnętrzne ściany pokryte są płytami ceramicznymi w kolorach: żółtym, różowym i beżowym. Elewację uzupełniają fragmenty stalowej konstrukcji w kolorach zielonym i fioletowym. Postmodernistyczny budynek stoi tuż obok gotyckiego kościoła. Ten kontrast dla wielu wrocławian jest po prostu zbyt mocny. Mimo krytyki budynku bronił architekt Wojciech Jarząbek. W 2015 roku w Gazecie Wyborczej Wrocław opublikowano jego wypowiedź w tej sprawie: „każdy element architektoniczny domu towarowego nawiązuje do wyglądu sąsiednich budynków. Główna bryła odchyla się, by ukazać kościół, a wejście narożne nawiązuje do podobnego wejścia w Monopolu. Przeszklona wieża jest parafrazą apsydy kościoła”.
Kolorystyka oraz geometryczne elementy dekoracyjne nadały budynkowi mocnego charakteru. Z jednej strony stało się to przedmiotem ostrej krytyki, a z drugiej sprawia, że budynek Solpol stanowi najbardziej wyrazisty przykład architektury postmodernizmu w Polsce. Właśnie to drugie sprawiło, że fani budynku w 2015 roku podjęli próbę wpisania go do rejestru zabytków.
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wartości Solpolu nie docenia zdecydowana większość wrocławian – i jak widać decydująca część konserwatorów. Niemniej, my dalej głęboko wierzymy, że Solpol powinien zostać zachowany dla przyszłych pokoleń jako świadek epoki – postmodernizmu w architekturze, transformacji ekonomicznej, kolorowych lat 90-tych. Jego wyburzenie będzie już niedługo uważane za błąd – tak jak teraz żałujemy kompleksów postindustrialnych wyburzonych 20 lat temu i budynków modernistycznych zrównanych z ziemią 10 lat temu – czytamy na fanpage Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.
Decyzję o niewpisaniu budynku do rejestru zabytków podjął Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Działacze odwołali się więc do Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Minister podtrzymał jednak decyzję konserwatora w mocy co sprawiło, że Solpol nie otrzymał statusu zabytku.
We wniosku przedstawicieli Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia oraz Fundacji Transformator, który skierowany został do Ministra czytamy:
„Solpol to symbol lat 90. we Wrocławiu. Jako „pierworodny syn” ponowoczesnej architektury tamtych czasów niemal od samego początku wzbudzał kontrowersje wśród mieszkańców. Od kilku lat w debacie publicznej pojawia się pomysł wyburzenia tego budynku, do czego przygotowuje się też jego właściciel. Dyskusja, która rozgorzała wokół Solpolu, jest o tyle niepokojąca, że opiera się wyłączenie na emocjonalnym podejściu do architektury. Jednakże, gdy przypatrzeć się Solpolowi z naukowego punktu widzenia, wyłania się obraz obiektu zasługującego nie tylko na uwagę, ale również – przez swoją ponadprzeciętność – na zachowanie dla potomnych jako zabytku chronionego prawem. Solpol należy do tych obiektów, których – cytując Michała T. Witwickiego – zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową.„
Do wniosku dołączono też kilka ekspertyz, które broniły budynku. Trzy opinie eksperckie przygotowały osoby zawodowo związane z architekturą i historią sztuki: Alicja Gzowska wspólnie z Lidią Klein, Agnieszka Dąbrowska (redaktor prowadząca magazyn Architektura – Murator) oraz architekt Zbigniew Maćków. Ten ostatni udzielił wypowiedzi redakcji serwisu Wroclife.pl:
Szanuję inne zdania na ten temat, ale uważam, że warto, i do tego namawiam. Przede wszystkim dlatego, że jest to bardzo dobry budynek, choć pobieżne oceny wydają się tego nie potwierdzać. Zainteresowanych odsyłam do kilku lektur i do opinii dostępnych w sieci. Bardzo niewiele czasu minęło od powstania Solpolu, nie mamy jeszcze odpowiedniej perspektywy i dystansu, by go obiektywnie oceniać. I to pierwszy powód, dla którego nie powinniśmy go teraz burzyć – powiedział architekt Zbigniew Maćków.
Można też składać swoje podpisy pod petycją, której autorzy apelują do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, aby cofnął pozwolenie na rozbiórkę oraz pomógł objąć budynek ochroną. Petycję znajdziecie klikając TUTAJ.
A jaka jest Wasza opinia na temat budynku? Dajcie znać w sondzie niżej:
Czytaj też: Ciekawostki | Wrocław | Zabytek | Modernizm | whiteMAD na Instagramie
fot. Mikołaj Kolnicki