Jesień życia z powodzeniem można spędzić radośnie i w przyjaznym otoczeniu. Dowodem jest Rezydencjalny Dom Seniora, którego projekt powstał w kołobrzeskiej pracowni Buśko Architektura Wnętrz.
Tak eleganckiego domu seniora w Polsce jeszcze nie widzieliśmy. Kompleks powstanie w sercu leśnej doliny, w malowniczo położonej miejscowości uzdrowiskowej Jedlina-Zdrój, 500 m n.p.m. Rezydencjalny Dom Seniora znajdować się będzie pomiędzy pasmami Gór Wałbrzyskich i Gór Sowich w południowo-zachodniej części województwa dolnośląskiego. Dzięki takiej lokalizacji jego mieszkańcy będą mogli nie tylko cieszyć się pięknymi widokami z okien, ale zyskają oni także możliwość bezpośredniego kontaktu ze wspaniałą przyrodą i będą mogli oddychać zdrowym, górskim powietrzem, przesyconym zapachem jedliny.
W koncepcji domu architekt Monika Buśko-Kuś i jej zespół starali się oddać najważniejsze cechy swojego artystycznego światopoglądu. Elementy uwzględnione w projekcie na pierwszy rzut oka mogą wydawać się bardzo ozdobne i dekoracyjne. Jednak ich obecność nie jest dziełem przypadku. Elementy te użyte są z intencją służenia człowiekowi, budowania pięknego i przyjaznego otoczenia, co w przypadku domu seniora ma ogromne znaczenie. Udało się zgrać wszystkie niuanse i nadać wnętrzu prawdziwie domową przytulność i intymność. Ma to być miejsce sprzyjające odpoczynkowi ciała i ducha, chociaż zdecydowanie odbiega od przeciętnych standardów domów seniora.
W projekcie udało się połączyć klasykę z nowoczesnością. Placówka znajdzie się bowiem w przedwojennej willi pensjonatowej ze współczesną dobudówką. Architektom zależało, aby podkreślić zabytkowy charakter budynku i jego klasyczną elegancję. Skoro jednak ma się on stać domem dla ludzi w podeszłym wieku, musi zostać wyposażona w szereg udogodnień i nowoczesny sprzęt. Konieczność pogodzenia tych dwóch spraw znalazła odzwierciedlenie także w wystroju wnętrza. Z elementami zabytkowej architektury korespondują klasyczne kształty, łagodnie linie mebli i lamp, wzorzyste posadzki i wykładziny. Wzory na ścianach „dopowiadają” charakter pomieszczeń, na przykład w oranżerii są to rośliny o dużych, intensywnie zielonych liściach.
Kolorem przewodnim we wnętrzach jest biały. Nie jest to jednak biel szpitalna, sterylna – stanowi raczej tło dla optymistycznych barw: winnej czerwieni, butelkowej zieleni i złagodzonej odrobiną szarości żółci. Kolorowe są za to krzesła i fotele, a także niektóre elementy wyposażenia. Tylko w jadalni wygrał naturalny odcień drewna, sprzyjający spokojnej degustacji.
Najważniejsze w całej koncepcji są części wspólne, czyli takie pomieszczenia jak świetlica, wspomniana wcześniej jadalnia i oranżeria. To tam przede wszystkim będzie toczyło się życie mieszkańców. Wnętrza te zostały pomyślane tak, aby pobudzać domowników do działania, integrować, sprzyjać zarówno odpoczynkowi, jak i rozmaitym aktywnościom. Jesień życia ma stać się czasem realizacji marzeń, na które wcześniej nie było czasu, nauki nowych rzeczy, zawierania wspaniałych przyjaźni. Dlatego barwne siedziska skupiono wokół stołów i stolików, przy których domownicy będą wspólnie jadali posiłki, grali, pracowali, pili herbatę, rozmawiali. Kolorowe krzesła i fotele przypominają jednak, że w Rezydencjalnym Domu Seniora zamieszkają indywidualności, osoby z własną historią, upodobaniami i marzeniami; ludzie wbrew metryce zawsze młodzi duchem.