Świetny projekt jednego z absolwentów Northumbria University – Jamiego Pybusa. Młody projektant stworzył domową hodowle grzybów, która do uruchomienia potrzebuje zmielonych ziaren kawy i wody.
Fungi Factory, czyli fabryka grzybów to niezwykle ciekawe urządzenie. Projekt ma dwa główne cele. Pierwszym jest zwrócenie uwagi na problem wyrzucania zużytych ziaren kawy. Jamie chciał przypomnieć jak wartościowe są resztki po kawie i jak szerokie mają zastosowanie. Aby to udowodnić, stworzył specjalny system naczyń i urządzeń, które wykorzystują zmielone ziarna kawy, jako naturalny nawóz i żyzne podłoże dla grzybów.
Jego projekt składa się czterech elementów. Wśród nich pudełko, które ma nam służyć do magazynowania zużytych ziaren kawy, naczynie do mieszania podłoża z grzybnią, opakowanie w kształcie kopuły do owocowania grzybów oraz młynek. Po wrzuceniu zmielonych ziaren kawy do naczynia, należy je wymieszać z grzybnią. Skąd ją wziąć? Za pierwszym razem można ją zakupić w specjalistycznym sklepie, a w przyszłości korzystać z resztek pozostałych po poprzedniej hodowli. Już po kilku dniach można zauważyć pierwsze oznaki wzrostu grzybów, a do pełnego zaowocowania potrzeba około czterech tygodni. Następnie grzyby można wrzucić do młynka wchodzącego w skład zestawu i zmielić grzyby w celu ich wysuszenia, albo zrobienia wegetariańskich kotlecików. Jak dodaje sam autor Fungi Factory w jego urządzeniu można wyhodować kilka gatunków grzybów takich jak boczniaki, czy jadalną hubę.
Kilka dni temu opisywaliśmy inną pracę pochodzącą z Northumbria University. Przypomnijmy, że Danielle Coffey stworzyła urządzenie zmieniające resztki tłuszczów od smażenia w domowe mydło. Możecie przeczytać o tym TUTAJ!
źródło: dezeen.com