Figura Immaculaty

Figura Immaculaty powróciła do Wrocława. Dzieło przez dekady uważano za zaginione

Po niemal ośmiu dekadach nieobecności, do Wrocławia powróciła bezcenna figura Immaculaty z najstarszej kolumny maryjnej w mieście. Kolumna stanęła przed kościołem klasztornym (dziś greckokatolicką katedrą św. Wincentego i św. Jakuba) w 1699 roku. Dzieło, przez lata uznawane za zaginione, zostało odnalezione w Warszawie i przeszło już staranną konserwację. Teraz zostanie wyeksponowane na wystawie „Sztuka śląska XVI-XIX w.” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.

Historia Immaculaty

Immaculata, czyli „bez skazy” lub „niepokalana”, to popularny w sztuce barokowej motyw ikonograficzny przedstawiający Maryję jako nienaruszoną grzechem pierworodnym. Wizerunek ten czerpie inspirację z Apokalipsy św. Jana, ukazującej „niewiastę obleczoną w słońce”. Charakterystyczne cechy przedstawienia to postać młodej Maryi, ubranej w białą suknię i niebieski płaszcz, z wieńcem gwiazd nad głową, stojącej na półksiężycu i depczącej węża, symbolizującego Szatana. Tego typu rzeźbiarskie wyobrażenia zdobiły kolumny maryjne, popularne na terenach monarchii habsburskiej od XVII wieku. Pełniły one nie tylko funkcję religijną, ale także były formą wotum dziękczynnego za ochronę przed epidemiami.

Katedra św. Wincentego i św. Jakuba oraz kolumna niedługo przed demontażem figury. Źródło: Bildarchiv Foto Marburg

Figura Immaculaty z Wrocławia

Fundacja i losy wrocławskiej Immaculaty

Wrocławska figura Immaculaty została zamówiona przez opata premonstratensów Gottfrieda Czeleschowsky’ego w końcu XVII wieku. Jej wykonanie powierzono kamieniarzowi Josephowi Getzingerowi za kwotę 400 śląskich talarów, uzupełnioną dodatkowymi dobrami w postaci piwa i zboża. Kolumna maryjna stanęła przed kościołem klasztornym (dziś greckokatolicką katedrą św. Wincentego i św. Jakuba) w 1699 roku, a ostateczne rozliczenie nastąpiło na początku 1700 roku. Choć autor figury pozostaje nieznany, styl wskazuje na wpływy italianizującej sztuki czeskiej. Z nieznanych przyczyn rzeźba została usunięta jeszcze przed 1945 rokiem. Po wojnie uznano ją za zaginioną, a w 2010 roku na szczycie kolumny umieszczono jej kopię, wykonaną na podstawie dostępnych materiałów archiwalnych.

Królikarnia – odnalezienie zabytkowej rzeźby

Przełomowym momentem w historii figury był rok 2018, kiedy Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu, zidentyfikował rzeźbę w kolekcji Muzeum Rzeźby im. X. Dunikowskiego w Królikarni, oddziale Muzeum Narodowego w Warszawie. Do tego momentu uchodziła ona za wizerunek św. Małgorzaty i była błędnie przypisywana czeskiemu rzeźbiarzowi Matthiasowi Bernhardowi Braunowi.

Figura przed i po renowacji. Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Figura Immaculaty – konserwacja zabytku i powrót do Wrocławia

W 2023 roku figura przeszła gruntowną konserwację pod kierunkiem prof. Janusza Smazy w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Oczyszczono jej powierzchnię, uzupełniono ubytki, w tym charakterystyczny wieniec gwiazd. Kluczowym zabiegiem była wymiana wtórnej głowy smoka na nową wersję, bardziej zgodną z oryginalnym wyglądem znanym z archiwalnych fotografii. Odzyskany zabytek będzie prezentowany na wystawie „Sztuka śląska XVI-XIX w.” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Dzięki współpracy tej placówki z Muzeum Narodowym w Warszawie, po niemal 80 latach rzeźba powróciła na Dolny Śląsk.

Źródło: Muzeum Narodowe we Wrocławiu

Czytaj też: Renowacja | Zabytek | Historia | Rzeźba | Wrocław | Ciekawostki