Gdańskie Falowce jak nowe. Teraz najlepiej widać ich piękno

Przedstawiona koncepcja nie jest niestety projektem architektonicznym. Adrian Mania z pracowni studiomania chciał w ten sposób zwrócić uwagę na potencjał tkwiący w blokach powstałych w okresie PRL, które w wielu aspektach przewyższają powstające współcześnie nowe osiedla deweloperskie.

Modernistyczne budynki powstałe w Polsce przed 1989 r. mają wiele cech wspólnych. Często ich stan techniczny jest zły, a elewację zdobią pstrokate kolory dobierane przez wspólnoty mieszkaniowe i nieświadomych estetyki mieszkańców. W efekcie styropianowe ocieplenie zdobią kolory jak z promocji.

Z drugiej strony takie osiedla najczęściej są dobrze skomunikowane z centrum, mają rozwiniętą infrastrukturę i otoczone są zielenią, na której obecnie oszczędzają deweloperzy. W najbliższych latach stare bloki będą musiały zostać wyremontowane. Pytanie, jak będą wyglądać? Tutaj dobrym przykładem jest koncepcja „Białe Falowce”.

Trójmiejskie „Falowce” zbudowane zostały pod koniec lat 60. i w latach 70. w Gdańsku Przymorzu i w Nowym Porcie. Budynki wyróżniają się kształtem, który przypomina falę oraz wejściami do mieszkań, które usytuowane zostały na galeriach. Ich piękno dostrzegł Adrian Mania, który najpierw zrobił budynkom zdjęcia, a następnie w programie graficznym oczyścił ich elewację z reklam i dobudówek, a kolory zredukował do bieli. W ten sposób podkreślił ich wyjątkową geometrię i piękno.

Ten prosty zabieg sprawił, że stare osiedle wygląda jak nowe. Mamy nadzieję, że pomysł architekta uda się kiedyś zrealizować, a ideę przemyślanej modernizacji podchwycą wspólnoty mieszkaniowe innych osiedli, które szykują się do remontów.