Dom, jak twierdził Carl Jung, symbolizuje duszę śniącego. Mieszkanie, które stało się przestrzenią życia znanej polskiej dramaturżki Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, emanuje jej osobowością i artystyczną duszą pełną inspiracji dziełami, które tworzył Hokusai – japoński artysta tworzący na przełomie XVIII i XIX w. Choć zaprojektowane przez Monikę Michałowską, mieszkanie to wydaje się naturalnym przedłużeniem artystki.
Początek współpracy – intuicja i odwaga
Decyzja o współpracy z Moniką Michałowską nie była przypadkowa. Projektantka została polecona przez syna dramaturżki, Mateusza, który zafascynowany jej twórczością śledził jej profil na Instagramie. Projekty Michałowskiej, pełne odwagi i wyobraźni, od razu zwróciły uwagę Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk. Współpraca rozpoczęła się na podstawie intuicji i niewypowiedzianej zgody na poszukiwanie rozwiązań nietuzinkowych, artystycznych i ekscentrycznych.
Hokusai jako kluczowa inspiracja
Podstawową inspiracją dla projektu tego warszawskiego wnętrza stała się twórczość japońskiego artysty Katsushiki Hokusaia, którego Małgorzata jest wielką fanką. Jego prace, szczególnie cykl erotycznych grafik „Kinoe no Komatsu”, zdefiniowały stylistykę i kolorystykę mieszkania. Dominujące odcienie czerwieni, zieleni, różów i szarości stały się fundamentem estetycznym, nadając wnętrzu unikalnego charakteru.
Przearanżowanie przestrzeni – otwartość i harmonia
W trakcie prac przestrzeń mieszkania została całkowicie przearanżowana. Monika Michałowska zrezygnowała z kilku ścian działowych i dodatkowej łazienki, uzyskując jedną dużą, otwartą przestrzeń z widokiem na stare świerki. Drzewa te, widoczne przez ośmiometrową ścianę okien i drzwi prowadzących na taras, stały się integralnym elementem wnętrza, podkreślając harmonię między naturą a przestrzenią mieszkalną.
Salon, będący miejscem pracy właścicielki mieszkania, wyróżnia się dębowym stołem i papierową lampą Formakami. Stylowe krzesła, od modeli Bauhaus Martina Stama po projekty Mai Ganszyniec, łączą w sobie funkcjonalność z elegancją. Sofa obita welurem przypominającym grzbiet psa rodesian ridgeback podkreśla unikalność wnętrza. Mebel ten ustawiono przodem do ściany książek, a tyłem do stołu, dzięki czemu salon podzielono na dwie strefy.
Detale jako wyraz sztuki
Każdy detal mieszkania, od tkanin po meble, opowiada swoją historię. Panel zasłaniający telewizor obity jest materiałem z kolekcji Dedara, inspirowanym XVII-wiecznym chińskim wzornictwem. Lampa projektu Pani Jurek, inspirowana twórczością Jana Tarasina, dodaje przestrzeni artystycznej lekkości. Łazienka, będąca centralnym punktem artystycznym mieszkania, zaskakuje reprodukcją „Snu żony rybaka” Hokusaia na suficie. Wanna na nóżkach, orientalne kotary i harmonijne zestawienie kolorystyczne nadają temu miejscu wyjątkowego, artystycznego wyrazu.
Hokusai w zmysłowej sypialni
Sypialnia została zaprojektowana jako przestrzeń pełna zmysłowości. Materiały z orientalnymi motywami, takie jak te z kolekcji Guell Lamadrid, idealnie współgrają z całością. Nad lustrem wisi oryginalna chińska grafika erotyczna sprzed stu lat – prezent, który dodaje wnętrzu głębi i historii. Przestrzeń sypialni została powiększona dzięki przesunięciu ściany, co pozwoliło na stworzenie pojemnej szafy. Prosta stylistyka mebla została wzbogacona przez gałki sprowadzone z Londynu, które kolorystyką nawiązują do twórczości Hokusaia.
Mieszkanie jako odbicie duszy
Każdy element tego mieszkania odzwierciedla estetyczne preferencje właścicielki, talent Moniki Michałowskiej i inspirację twórczością Hokusaia Katsushika – jednego z najwybitniejszych i najpłodniejszych japońskich malarzy i twórców barwnych drzeworytów w stylu ukiyo-e. Mieszkanie to jest przestrzenią, w której sztuka spotyka się z funkcjonalnością, a każdy szczegół podkreśla indywidualny charakter jego właścicielki. „Praktycznie każdy z projektów Moniki, dotyczący poszczególnych pomieszczeń, był strzałem w dziesiątkę” – podsumowuje Małgorzata Sikorska-Miszczuk.
Projekt: Pracownia Projektowania Wnętrz – Monika Michałowska
Zdjęcia: Moodauthors
Czytaj też: Mieszkanie | Eklektyzm | Wnętrza | Vintage | Japonia | Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie