Szybko zmniejszające się zasoby wody pitnej sprawiają, że naukowcy i projektanci na całym świecie zaczęli poszukiwać sposobu na oszczędzanie i odzyskiwanie wody. Jednym z takich projektów są przedstawione na targach nowych technologi CES 2020 hydropanele, które zmienią powietrze w czystą wodę.
Hydropanele to dzieło startupu Zero Mass Water. Ten nowatorski system zaprezentowany został na odbywających się w Las Vegas targach nowych technologii CES 2020. Panele zostały pokryte higoskopijnym materiałem, który potrafi wchłonąć wyłącznie molekuły wody, co sprawia, że uzyskana z powietrza woda nie jest zanieczyszczona.
Kolejną ważną zaletą, którą mają hydropanele to fakt, że są wyposażone w panele fotowoltaiczne. Sprawia to, że produkt od Zero Mass Water jest w pełni samowystarczalny i zeroenergetyczny. Kolejnym atutem jest to, że paneli nie trzeba w żaden sposób podłączać do funkcjonujących systemów, czy infrastruktury. Hydropanele same generują energię elektryczną, uzyskaną wodę kumulują w zamontowanych zbiornikach, które można wymieniać ręcznie lub transportować za pomocą niewielkich rynienek do większych zbiorników. Takie rozwiązanie sprawiają, że hydropanele mogą stanąć w miejscach oddalonych od zabudowy takich jak pustynie, czy afrykańskie wioski, które nie mają dostępu do bieżącej wody. To właśnie z myślą o terenach, które cierpią z powodu suszy lub niedostatku wody powstały hydropanele od Zero Mass Water. Pierwsze eksperymentalne “fabryki wody” powstały już między innymi na pustyni w amerykańskim stanie Nevada. Inżynierowie mówią, że wstępne wnioski są wyjątkowo zadowalające
Co więcej, według zapewnień konstruktorów dwa hydropanele mogą zgromadzić w ciągu miesiąca od 150 do 300 litrów wody w zależności od poziomu wilgotności powietrza. Taka ilość wody pitnej wystarczy, by spełnić wymagania czteroosobowej rodziny. Panele można już zamawiać w przedsprzedaży przez internet. Cena jednej sztuki to 2,5 tysiąca dolarów.
Interesując Cie nowinki technologiczne z targów nowych technologi CES 2020? Przeczytaj o nowoczesnej masce oczyszczającej powietrze (tutaj), a także o koncepcyjnym mercedesie, który był inspirowany filmem Avatar (tutaj).