Jan Szancenbach i jego obrazy. Prezentuje je nie tylko słynna galeria Uffizi we Florencji

Jan Szancenbach to wybitny krakowski malarz, który tworzył w drugiej połowie XX wieku. Przez niemal 50 lat był związany z tamtejszą Akademią Sztuk Pięknych. Pełne kolorów i harmonii obrazy zmarłego w 1998 roku twórcy można podziwiać przez całe wakacje w galerii sztuki Widnokrąg w Sandomierzu. To nie lada gratka, gdyż jego dzieła są prezentowane w wielu muzeach, w tym słynnej galerii Uffizi we Florencji.

Jan Szancenbach urodził się w 1928 roku w Krakowie, gdzie spędził całe swoje życie. Pracę w ASP podjął już jako 20-latek, by następnie przejść przez wszystkie stanowiska dydaktyczne aż do stanowiska rektora krakowskiej uczelni. Funkcję tę pełnił przez dwie kadencje. Zmarły w 1998 roku twórca pozostawił po sobie ogromny dobytek artystyczny. Przez kilkadziesiąt lat wziął udział w ponad 300 wystawach ogólnopolskich i 70 zagranicznych. Tworzył niezwykle barwne pejzaże i martwe natury, ale też pełne ekspresji widoki (niekiedy na pograniczu abstrakcji). Szancenbach zajmował się także grafiką i projektowaniem plakatów. Brał udział również w pracach związanych z renowacją widowni teatru im. Słowackiego w Krakowie oraz widowni i plafonu Opery Wrocławskiej.


Aktualnie jego twórczość można podziwiać w wielu muzeach i galeriach, w tym między innymi w słynnej galerii Uffizi we Florencji. Ale także w galerii sztuki Widnokrąg w Sandomierzu. Twórczyni tego miejsca, Anna Bokwa, stara się przybliżać mieszkańcom i turystom działalność wybitnych polskich twórców. Sam Widnokrąg jest natomiast nie tylko miejscem spotkań ze sztuką, ale także licznych spotkań autorskich i pokazów filmowych. 

-Tworząc Widnokrąg chcieliśmy, aby całe doświadczenie gości przebywających u nas było kompletne, a wspomnienia z Sandomierza i pobytu u nas – niezapomniane. Poza samą salą galerii, na ścianach całego Widnokręgu można obcować z malarstwem, rzemiosłem, oryginalnymi meblami z minionych czasów – mówi Anna Bokwa. Galeria działa w XIX-wiecznej kamienicy zaprojektowanej prawdopodobnie przez Władysława Marconiego. Jej architekturę szerzej opisywaliśmy tutaj – pod pewnym względem jest bowiem wyjątkowa: jej północną ścianę stanowi historyczny mur Bramy Opatowskiej z XIV wieku. Dzięki temu nowoczesne, a zarazem artystyczne wnętrza, współgrają w tym miejscu z wielowiekowym dziedzictwem Sandomierza.

Ambitnych działań kulturalnych będzie tu jednak więcej. Niedawno rozpoczęła się renowacja sąsiadującej z Widnokręgiem kamienicy przy ul. Opatowskiej 21. – W tym miejscu chcielibyśmy „dopisać ciąg dalszy sandomierskiego Widnokręgu”. Mamy nadzieję, iż tchniemy nowe życie w ten uroczy zakątek Sandomierza. Przepełnimy go polskim i lokalnym rzemiosłem, sztuką, zielenią, ocalimy co się da. Powstaną tu nowe pokoje gościnne, miejsca pracy oraz wytchnienia – mówi Anna Bokwa i jak dodaje, zrobi wszystko, by to wyjątkowe miejsce, leżące u podnóża Bramy Opatowskiej w Sandomierzu, zyskało należytą jakość i atmosferę. A my mocno trzymamy za to kciuki!

Więcej o Sandomierzu i Bramie Opatowskiej przeczytasz tutaj 

Tekst: Tomasz Kobylański

zdjęcia: Tomasz Kobylański, UM Sandomierz (sandomierz.eu), materiały Widnokręgu (widnokrag.com, fb.com/restauracjawidnokrag)

Zobacz również: Malarstwo | Wystawa | Muzeum | Sztuka | Wydarzenia