Jeden z najstarszych w Polsce. Ten zamek stoi w Oświęcimiu od kilku wieków

Oświęcimski zamek z piastowską wieżą to wizytówka nie tylko miasta, ale i całej okolicy. Mieszkańców i turystów zachwyca ich architektura, a także urokliwe położenie w pełnym zieleni sąsiedztwie rzeki Soły. Chociaż ich dzieje bywały różne, od wielu wieków dumnie wznoszą się nad miastem przypominając o jego średniowiecznym rodowodzie. 

Najstarsze zapiski na temat wzgórza zamkowego w Oświęcimiu sięgają XI wieku. W tym miejscu istniała wówczas niewielka osada rolnicza złożona zaledwie z kilku chat. Na przełomie XI i XII wieku znaczna jej część uległa jednak spaleniu, a na wzgórzu ulokowano potężny gród. Pierwsze dokumenty, w których o nim mowa, pochodzą z 1179 roku, a Oświęcim prawa miejskie otrzymał już w XIII w. Sprawia to, że miasto należy do najstarszych w Polsce. Przez wiele wieków nieodłącznym elementem jego krajobrazu jest zamek z ceglaną wieżą, którą można podziwiać w Oświęcimiu do dzisiaj. Można się także na nią wspiąć, podziwiając widok na pełną zieleni okolicę.

Czas wzlotów i upadków

Zamek w Oświęcimiu największą świetność przeżywał za panowania księcia Kazimierza I na początku XV wieku. Jego ceglaną wieżę opisywał wtedy nawet sam Jan Długosz w “Dziejach polskich…”. Miejsce to na przestrzeni wieków było odwiedzane także przez wiele wybitnych postaci. Wśród nich była przyszła królowa Polski, Bona Sforza d’Aragona, jadąca do Krakowa z odległego Bari na swój ślub z królem Zygmuntem I. Zatrzymała się wówczas na zamku w Oświęcimiu. Gościła tu także Elżbieta Rakuszanka (nazywana „matką królów”) wraz ze swoim mężem Kazimierzem Jagiellończykiem, którzy żegnali syna Władysława, jadącego do Pragi, gdzie uznano jego prawo do korony czeskiej. To jednak tylko wybrane z wielu znamienitych postaci odwiedzających zamek. Więcej ciekawostek na ich temat można poznać odwiedzając oświęcimski zamek.

Czasy pięknej i bogatej historii zamku w Oświęcimiu przeplatały się także z czasami klęsk. Zamkowe zabudowania trawiły pożary i powodzie, a także najazd Tatarów i grabieże w czasie potopu szwedzkiego. Od spalenia w 1655 roku zamek stopniowo popadał w ruinę, co miało wpływ na jego współczesny wygląd. Wieża obronna, prawie niezmieniona, przetrwała jednak następne stulecia i jest do dziś najstarszym zabytkiem miasta oraz zamkowego wzgórza. Jest również jedną z najstarszych budowli w Małopolsce wykonanych z cegły. Warto przypatrzeć się jej jednak dokładniej, gdyż na południowej ścianie budowli do dziś są widoczne cztery kule armatnie zachowane z czasów wojen szwedzkich.

Fotografia z lat 70. XX wieku

Po potopie szwedzkim funkcje zamku bywały różne. Na początku XIX wieku, po dwóch ogromnych powodziach, urządzono w nim skład soli. Kilka lat później władze austriackie mogły całkowicie przypieczętować los budynku, przeznaczając go do rozbiórki. Od całkowitego zapomnienia ocalił go jednak Kajetan Russocki, który wykupił zamek na licytacji oraz urządził w nim kancelarię dominialną i urząd pocztowy. Później budynek trafiał w ręce różnych osób (między innymi miejscowego producenta znanych w całej Europie wódek i likierów, Jakoba Haberfelda, który urządził w nim skład alkoholi). Ostatecznie w 1930 roku przeszedł gruntowny remont, mając stać się siedzibą lokalnego starostwa. Między wieżą a budynkiem zamkowym, w miejscu parterowej zabudowy, wzniesiono wówczas dwupiętrowy budynek z ryzalitem zwieńczonym attyką. Na jej szczycie umieszczono metalowego orła w koronie. Po gruntownej renowacji w zamku utworzono siedzibę samorządowego powiatu oświęcimskiego, który działał tylko do 1932 roku. Później zamek wystawiono na sprzedaż, jednak do 1939 roku nikt go nie wykupił. W czasie II wojny światowej swoją siedzibę miały w tym miejscu niemieckie władze okupacyjne, a w okresie powojennym zabytkowy budynek był przeznaczony na siedzibę różnych lokalnych urzędów. Od 2010 roku działa tu jednak Muzeum Zamek w Oświęcimiu. Dzięki tej instytucji można lepiej poznać nie tylko dzieje budynku, ale i niezwykle bogatą historię Oświęcimia.

Jak wyglądało życie średniowiecznego dworu?

W siedzibie zamku działa wystawa stała, na której można zobaczyć wnętrza mieszkalne i życie mieszkańców podczas zaboru austriackiego, ale także zabytki odnalezione podczas prac archeologicznych prowadzonych po 2000 roku. Warto zobaczyć również wnętrza z różnych domów przedwojennego Oświęcimia. Liczne ekspozycje czasowe powinny natomiast zainteresować nie tylko największych miłośników historii. Aktualnie w muzeum prezentowana jest wystawa czasowa “Dwór książęcy w Oświęcimiu. XIV-XV w.“, dzięki której można lepiej poznać sylwetki książąt oświęcimskich oraz życie średniowiecznego dworu. Co jednak wydaje się być największą gratką dla odwiedzających? To przede wszystkim oświęcimski miecz katowski, który w tym miesiącu powrócił do Oświęcimia po niemal 100 latach. W 1925 roku miejscy radni postanowili przekazać go do Muzeum Narodowego w Krakowie. Teraz jest prezentowany w Oświęcimiu po raz pierwszy od niemal wieku.

Na ekspozycji prezentowane są także dwa XV-wieczne dokumenty sporządzone na pergaminie. Pierwszy z nich datowany na 19 marca 1454 roku poświadcza złożenie hołdu lennego królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi przez szlachtę i mieszczan z Oświęcimia i pobliskich Kęt. Pierwotnie dokument opatrzony był 36 pieczęciami, obecnie pozostało ich 17. W przestrzeni wystawy szczególne miejsce zajmuje dokument wystawiony 21 lutego 1457 roku w Gliwicach, w którym Jan IV książę oświęcimski oznajmił, że za zgodą braci sprzedaje księstwo oświęcimskie królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi za 50 000 grzywien szerokich groszy praskich. 

Pocztówka z 1905 r.

Dzięki wystawie można dowiedzieć się także, że w Oświęcimiu istniała mennica książęca, w której wybijano niewielkie, lokalne monety – halerze. Także one są eksponowane na wystawie, którą można zwiedzać aż do listopada. Ekspozycję uzupełniają zabytki archeologiczne: elementy uzbrojenia, naczynia ceramiczne oraz płytowy kafel piecowy z czteropolowym herbem księstwa oświęcimskiego, odnaleziony w 1900 roku przy zakładaniu fundamentów domu księży salezjanów.

Zobacz również podziemne tunele i ratusz

Wyjątkową atrakcją zamkowego wzgórza są także podziemne tunele. Pierwszy z nich powstał w czasach okupacji austriackiej, drugi został natomiast zbudowany przez niemieckich nazistów podczas II wojny światowej, co najprawdopodobniej miało związek z planami przebudowy miasta przez hitlerowskich okupantów. Od 2020 roku można nie tylko je zwiedzać, ale również wziąć udział w interaktywnej “Grze o niepodległą”, o czym pisaliśmy szerzej w whiteMAD tutaj.

Aby lepiej poznać wielowiekową historię Oświęcimia warto zajrzeć także do drugiej lokalizacji Muzeum Zamek w Oświęcimiu. Znajduje się ona na pobliskim rynku, w budynku, który od końca XIX wieku był siedzibą miejskiego ratusza. Stworzona w nim kilka lat temu ekspozycja prezentuje „w pigułce” aż osiem wieków historii miasta nad Sołą. Można tam wsiąść do samochodu Oświęcim-Praga z 1936 roku i ruszyć w wirtualną przejażdżkę po ulicach przedwojennego Oświęcimia, wcielić się w hokeistę Unii Oświęcim, ośmiokrotnego mistrza Polski oraz poznać bogate dzieje przemysłu chemicznego w mieście, które przez lata było potentatem w tej dziedzinie. Ciekawą atrakcją są także cele magistratu z różnych okresów historii miasta.

Więcej informacji o oświęcimskim zamku można znaleźć na stronie muzeum-zamek.pl. Szerzej o propozycjach spędzenia wolnego czasu w Oświęcimiu i poznawania jego wielowiekowej historii pisaliśmy w tym miejscu.

Tekst: Tomasz Kobylański
Zdjęcia: materiały Muzeum Zamek, archiwum UMWM, Jarosław Fiedor, Piotr Strycharski

Czytaj też: Podróże | Ciekawostki | Historia | whiteMAD na Instagramie