Małe schronisko w Karpatach powstało z prostej potrzeby. Architekci dostrzegli, że w zabieganym świecie szukamy odpoczynku na łonie natury. Miejsca, w którym znajdziemy spokój, ciszę, i które ochroni nas przed zgiełkiem dużego miasta.
Projekt niewielkiej konstrukcji to dzieło duetu architektów Michiel De Backer i Martin Mikovčák, którzy prowadzą biuro Ark shelter studio. Powstała kilka tygodni temu w Kysuce, niewielkiej miejscowości w północnej Słowacji. Nad projektem konstrukcji architekci pracowali trzy lata. Przez ten czas testowali rozwiązanie i zmieniali tak, by stało się lepsze i najbardziej odpowiadało potrzebom gości.
Chcieliśmy stworzyć miejsce, które będzie komfortowe i będzie znajdować się w sercu natury. Miejsce, które twojej głowie pozwoli odpocząć – mówią autorzy projektu.
Konstrukcja jest mocno przeszklona. Duża tafla szkła od frontu ma sprawić, że przebywający w środku goście będą się czuć jakby odpoczywali na zewnątrz. O poczucie bliskości natury zadbano też w łazience, którą zdobi tafla z mlecznego szkła. Powstał też specjalny moduł, który montowany na dachu sprawia, że śpiąc w nim można obserwować gwiazdy.
Mimo dość tradycyjnych idei, które przyświecały powstaniu arki, architekci nie uciekali od nowoczesnych rozwiązań. Przykładem jest tutaj dwuosobowe łóżko, które w kilka chwil można skryć pod sufitem. Co ciekawe, pod łóżkiem znalazło się miejsce dla… jacuzzi! Energia do zasilania urządzeń generowana jest przez panele słoneczne, a w pochmurne dni wspomagana bateriami.
W sumie schronisko w Karpatach ma 40 m kw. powierzchni. Projektanci wydzielili sporą strefę kuchenną i najważniejsze – strefę relaksu. To w niej mieszkańcy mają spędzać najwięcej wolnego czasu. Oczywiście wtedy, kiedy nie eksplorują pięknej przyrody!
Czytaj też: Domek letniskowy | Las | Czechy | Architektura | Dom jednorodzinny