Jest nietypowy. Dom jako most projektu Mobius Architekci

Zawisł jak pomost prowadzący do tajemniczego świata przyrody. Jego architektura, choć prosta i czytelna, zaskakuje zarówno z zewnątrz, jak i z wnętrza budynku. Dom jak most to nietypowa koncepcja, która przełamuje bariery o tradycyjnym projektowaniu.

Kontekst domu Bridge to malownicza, przestronna działka otoczona lasem. Teren ukształtował dawny kamieniołom, miejscami wypiętrzając ziemię, by tuż obok wydrążyć wyrobiska wypełnione wodą i obrysować je nieregularnym brzegiem. To natura nakreśliła tu granice dla architektury.

Kompozycję rozłożystego budynku utworzyły podłużne, prostopadłościenne bryły, które wzorem mostów zawisły ponad krawędziami lądu. Pomimo solidnej konstrukcji, dom zdaje się lekko dotykać podłoża.

Konstrukcja projektu uwzględniła maksymalne rozpiętości stalowych elementów i ażurowych stropów. Zależało nam na osiągnięciu filigranowości przekrojów – tłumaczy architekt Przemek Olczyk, właściciel pracowni Mobius Architekci.

Parter i piętro tworzą dwie prostopadłościenne formy, które wraz z kładkami stanowią złożoną strukturę. Budynek gra przestrzeniami, wycina kadry, mnoży zaułki, nadając architekturze proksemicznnego znaczenia i tajemniczości. Ściany nadwieszonych części domu zostały wysunięte, rysując przestronne patia. Architektura budynku konsekwentnie obramowuje widoki na okoliczną przyrodę, a prześwity pod betonowymi blokami wypełniają naturalne zalewy powstałe po dawnych wyrobiskach. Tektonika kubistycznego domu jest nieoczywista. Z każdej strony budynek prezentuje się inaczej.


Wnętrze i zewnętrza przenikają się wzajemnie, zapraszając do swej przestrzennej gry zieleń. Oferują użytkownikom niecodzienne doznania, pozwalając zagubić się w tej niezwykłej i tajemniczej przestrzeni – dodaje architekt Przemek Olczyk.

Betonową, surową bryłę piętra neutralizuje i ociepla rdzawy, cortenowy parter, wchodzący w dialog z przyrodą. Reagując na zmiany temperatury i warunków atmosferycznych, dom subtelnie wpisze się w otoczenie lub też będzie z nim kontrastował. Okazałe przeszklenia roztoczą widoki na rozległy las, okalający dom i powielą je, mnożąc odbicia natury w szklanych zwierciadłach. – To znów gra z odbiorcą, otoczeniem gdzie architektura i przyroda wchodzą we wzajemny dialog – podkreśla autor projektu Przemek Olczyk. I dodaje: – Dodatkową grę refleksów zapewni płaszczyzna wody w podbrzuszu budynku, w której pod różnym kątem przeglądać się będą poszczególne fragmenty bryły, dzięki czemu architekturę domu będzie można chłonąć również przebywając w jego wnętrzach.

źródło: Mobius Architekci 

Czytaj też: Dom | Ciekawostki | Elewacja | Modernizm | Polecane | whiteMAD na Instagramie