Mieszkanie znajduje się w pełnej historii dzielnicy Oliwa. Znajdujące się w jednym z budynków mieszkanie przeszło totalną metamorfozę. Projekt przygotowali architekci z pracowni NONA Studio i e/su, którzy zamiast konkurować z charakterem dzielnicy, postanowili ten charakter podkreślić we wnętrzu, wprowadzić jego spokój oraz porządek w nowej, współczesnej aranżacji.
Mieszkanie położone w zacisznym fragmencie Starej Oliwy było punktem wyjścia dla koncepcji — jego otoczenie, skala i lokalny klimat ukształtowały język architektoniczny wnętrza. — Zależało nam na zachowaniu ciągłości i przeniesieniu skrawka charakteru dzielnicy, jej klimatu i spokoju również do wnętrza mieszkania — mówią autorzy projektu. Wnętrze miało być przedłużeniem dzielnicy: spokojne, ciepłe i niekrzykliwe, a jednocześnie otwarte na światło i relacje między pomieszczeniami.
Transformacja przestrzeni i nowy układ funkcjonalny
Pierwotna struktura, choć przestronna metrażowo, była ciasna w odbiorze z powodu długich korytarzy i licznych ścian dzielących plan. Głównym celem przebudowy było otwarcie wnętrza i stworzenie nowych relacji widokowych poprzez wprowadzenie prześwitów i płynnych przejść. Dwustronność mieszkania została wykorzystana maksymalnie, tak by światło dzienne swobodnie penetrowało całość planu.
Już przy wejściu gości wita półtransparentny parawan ze szkłem ornamentowym, który filtruje światło i zapowiada dalszy charakter przestrzeni. Szklano-drewniana zabudowa separuje strefy bez rozbijania kompozycji i łączy się z rzeźbioną ławą aneksu kuchennego. Centralnym punktem strefy dziennej jest zaoblona, asymetryczna wyspa z kwarcytowym blatem, której jasna masa kontrastuje z rozciągniętą, ciemną szafą przy wejściu. Dawna zamknięta kuchnia otwiera się teraz półtorametrowym przejściem z masywnymi, przesuwnymi drzwiami, a dodatkowy pokój o zmiennej funkcjonalności, wyposażony w chowane drzwi na pełną wysokość, może służyć jako przedłużenie salonu lub jako w pełni autonomiczne pomieszczenie — domowe biuro czy sypialnia — z osobnym wejściem z korytarza.

Faktury, materiały i detale wykończenia
W całym mieszkaniu zastosowano przemyślaną paletę materiałów, która buduje równowagę między surowością a ciepłem. W strefie wejściowej i kuchennej położono bezspoinowy, polerowany mikrocement, który daje gładkie, niemal rzeźbiarskie tło. Strefę dzienną i sypialnianą ociepla naturalny, impregnowany dąb. Strukturalna farba na ścianach przełamuje jednolitość mikrocementu i koresponduje z fakturą drewna. Metalowe detale w wykończeniu — od szczotkowanej stali po ciepły brąz i mosiądz — działają jak subtelne akcenty, które wzbogacają kompozycję bez dominowania nad nią.
Wykończenia meblowe z drewna orzechowego wprowadzają głębię i balansują jasność frontów w odcieniach beżu. Wnęka kawowa wyeksponowana w zabudowie stała się dekoracyjnym akcentem wykończonym marmurową mozaiką o beżowo-ceglanej szachownicy, dodając przestrzeni intymnego, rzemieślniczego szlifu.

Paleta barw i sztuka
Kolorystyka mieszkania wywodzi się bezpośrednio z obrazu „Plażowicze”, który ma dla właścicieli wartość sentymentalną i został odnowiony oraz wkomponowany w salon. Dominujące beże w różnych odcieniach i fakturach tworzą spójną, monolityczną bazę, unikając jednocześnie monotonii dzięki subtelnym różnicom materiałowym. Czarne akcenty, obecne w osprzęcie i oprawach oświetleniowych, wprowadzają graficzny kontrast i podkreślają nowoczesny charakter wnętrza.
Łazienka utrzymana jest w tej samej harmonii barw, punktowo przełamanej zieloną, kamienną umywalką, która pełni rolę kolorystycznego akcentu i łączy przestrzeń z naturą.
Przebudowa mieszkania uwolniła jego potencjał. Architekci nie podjęli się próby reinterpretacja dzielnicy, lecz jej przeniesienia do wnętrza w formie skondensowanej… atmosfery. Przebudowa usuwa bariery percepcyjne i zastępuje je subtelnymi przejściami, a dobór materiałów i kolorów tworzy spójną, dojrzałą kompozycję. Wnętrze oddycha miejską historią Starej Oliwy, zaprasza do zatrzymania i daje komfort każdego dnia.
projekt: NONA Studio i e/su
zdjęcia: Zasoby Studio
Czytaj też: Mieszkanie | Gdańsk | Wnętrza | Detal | whiteMAD na Instagramie





















