O tej współpracy było głośno od dłuższego czasu. Kolekcja Markerad już za za dwa tygodnie, a dokładnie 1 listopada trafi na sklepowe półki we wszystkich amerykańskich sklepach sieci IKEA. W Polsce kupicie ją od 5 listopada w podwarszawskiej placówce IKEA.
Współpraca pomiędzy szwedzkim koncernem IKEA, a amerykańskim projektantem mody i producentem muzycznym Virgilem Ablohem zapowiedziana została już w 2017 roku. Abloh jest założycielem i dyrektorem naczelnym mediolańskiego domu mody Off-White, a także od 2018 roku piastuje stanowisko dyrektora artystycznego męskiej linii ubrań w Louis Vuitton. Warto również zaznaczyć, że projektant przez długi czas związany był również z marką NIKE.
Nic więc dziwnego, że na tę współpracę z niecierpliwością czekały miliony klientów na całym świecie. Abloh uważany jest za prekursora, który w odważny sposób łączy miejski styl ulicy z high-fashion. Jego produkty są kierowane dla tak zwanych millenialsów, czyli pokolenia ludzi urodzonych w latach 80. i 90. XX wieku, którzy cenią sobie indywidualizm, życie w „globalnej wiosce”, a także chętnie korzystają z nowinek technologicznych.
W ramach współpracy powstało 15 produktów, które łącznie otrzymały nazwę Markerad. Całość ma być połączeniem sztuki współczesnej, street artu i stylu szwedzkiej marki. Ile zapłacimy za poszczególne przedmioty z kolekcji? Sprawdźcie!
Skrzynka na narzędzia / ok. 80 zł / 19,99 dolarów
Torba na zakupy – mała / ok. 60 zł / 14,99 dolarów
Torba na zakupy – duża / ok. 80 zł / 19,99 dolarów
Biały zegar / ok. 200 zł / 49.99 dolarów
Portret Mony Lisy / ok. 400 złotych / 99 dolarów
Dywan paragon / ok. 400 złotych / 99 dolarów
Dywan trawnik / ok. 1000 złotych / 229 dolarów
Krzesło / ok. 600 złotych / 149 dolarów
Stół / ok. 1200 złotych / 399 dolarów
Szafka na buty / ok. 800 złotych / 199 dolarów
Łóżko / ok. 800 złotych / 199 dolarów
Lustro / 700 złotych / 179 dolarów
Poszewka na poduszkę / ok. 200 zł / 49.99 dolarów
Poszewka na pościel / ok. 550 złotych / 129 dolarów
Stolik / ok. 1400 złotych / 349 dolarów
Uwaga! IKEA już teraz zapowiedziała, że każdy klient może kupić maksymalnie jeden przedmiot z kolekcji Markerad. Ma to zabezpieczyć innych klientów przez kolekcjonerami, a także odsprzedażą za wyższe ceny.