Bunkier z czasów zimnej wojny stojący nieopodal czeskiej Pragi zmienił się w nowoczesne krematorium dla zwierząt, w którym właściciele mogą ostatni raz pożegnać się ze swoimi pupilami. Zaprojektowali je architekci z pracowni Petr Hájek Architekti.
Bunkier z czasów ziemnej wojny należał do systemu obrony przeciwlotniczej Drnov Air Defense Site. Kompleks betonowych fortyfikacji miał chronić czeską Pragę przed ewentualnym atakiem ze strony zachodnich państw. Wybudowany w 1980 roku bunkier przez lata był całkowicie opuszczony. Dopiero niedawno największy z bunkrów wchodzący w skład kompleksu Drnov Air Defense Site został przekształcony w muzeum. Mniejszy z nich został zmieniony w krematorium dla zwierząt.
Mimo że bunkier znajduje się w dużej mierze pod ziemią, miał otwartą główną betonową fasadę, którą architekci pokryli małymi sześciokątnymi lustrami, tworząc odbijającą światło ścianę o wysokości ponad sześciu metrów i długości 11 metrów. Lustra osadzone na fasadzie mają symbolizować wspomnienia towarzyszące żałobnikom.
„Biorąc pod uwagę ograniczoną prędkość światła, odbicie w lustrze pokazuje tak naprawdę przeszłość. Przybysz zbliżający się do krematorium dostrzega ciągle zmieniający się dawny stan świata. Nikt nie może żyć wiecznie, ani gość, ani jego przyjaciel pies.” – dodaje Petr Hájek
Lustrzane wejście prowadzi do małego biura i recepcji oraz małego pomieszczenia, w którym odbywają się ostatnie pożegnania. Pozostałą część bunkra wypełnia miejsce kremacji oraz pomieszczenia dla personelu.
Architekci z Petr Hájek Architekti postawili sobie za cel jedynie minimalną ingerencję, zachowując większość istniejących elementów i dodając jedynie kilka dodatkowych ścian dzielących przestrzeń, aby we wnętrzu mogły powstać biuro, toalety, przedpokój i sale ekspozycyjne.
Czytaj też: Czechy | Wnętrza | Zabytek | Zwierzęta | Architektura | Brutalizm
źródło: Petr Hájek Architekti