To już kolejny raz, kiedy kultowa marka Lacoste postanowiła usunąć krokodyla, który pojawia się na niemal każdym produkcie. W tym roku jego miejsce znów zajęły zagrożone gatunki!
Świetne pomysły warto kontynuować. Właśnie tak jest z kampanią organizowaną przez dom mody Lacoste. Tym razem miejsce kultowego już krokodylka zajęło 10 zagrożonych wyginięciem gatunków, które ozdobiły limitowaną kolekcję 3520 polówek. Skąd taka liczba? Odpowiada ona liczbie zagrożonych zwierząt, których dotyczy kampania. Ilość polówek z poszczególnymi zwierzakami również odpowiada realnej liczbie tych zwierząt, dlatego powstało między innymi 115 egzemplarzy z wombatowcem szorstkowłosym, czy 444 egzemplarze z waleniem biskajskim
Premiera kolekcji miała miejsce w 10 miastach i tylko tam dostępne były koszulki z podobiznami zwierzaków. W Paryżu do sprzedaży trafił ryś iberyjski (589 szt.), w Londynie – nietoperz ogoniasty Jemenu (150 szt.), w Los Angeles – allotoca maculata (150 szt.), w Tokio – wombatowiec szorstkowłosy (115 szt.), w Miami – żaba gigant (132 szt.), W Berlinie – adaks pustynny (90 szt.), w Szanghaju – ważka z Cebu (50 szt.), W Nowym Jorku – waleń biskajski (444 szt.), w Seulu – syczek złowrogi (400szt.).
Wszystkie pieniądze ze sprzedaży trafią do organizacji Union for Conservation of Nature (IUCN). Jest to międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną przyrody założona w 1948 roku, jako pierwsza światowa organizacja skupiona na problemach środowiska naturalnego. Organizacja zajmującej się ochroną gatunków zagrożonych.
Niestety ze względu na ograniczoną liczbę, cała kolekcja wyprzedała się już w pierwszym dniu. Szczęśliwcom, którym udało się ją dostać musieli zapłącić około 600 złotych. W przyszłym roku i nam się uda!