Przed rokiem Łódź zyskała nową atrakcję, to pomnik Jednorożca, który stanął w centrum miasta w czerwcu 2019 r. Nie jest to jednak ostateczna lokalizacja. Miasto pyta mieszkańców, czy przenieść pomnik w inne miejsce?
Rzeźbę zaprojektował japoński artysta Tomohiro Inaba. Powstał w ramach budżetu obywatelskiego – to znaczy, że sami mieszkańcy wyszli z inicjatywą jego postawienia. Pomysł, aby Łódź miała swój pomnik Jednorożca narodził się w 2016 r. Inicjatywę zapoczątkował Paweł Bąk, którego pomysł poparło 4 tysiące łodzian.
Pomnik ma 4 metry długości i pół metra szerokości. Jego wysokość wraz z cokołem wynosi 3 m. Japoński artysta Tomohiro Inaba zaprojektował Jednorożca w typowym dla siebie stylu. Pomnik zdaje się być „rozszkicowany”. Ten zabieg sprawił, że Jednorożec wygląda jakby zaczął rozpuszczać się w powietrzu.
Dziś pomnik stoi u zbiegu ul. Piotrkowskiej i al. Mickiewicza. Tuż obok tak zwanej stajni Jednorożców czyli kolorowej wiaty – przystanku tramwajowego zbudowanego kilka lat temu. W zamyśle rzeźba miała stanąć w deptakowej części ulicy, na wysokości powstającego hotelu Hi Piotrkowska po drugiej stronie al. Mickiewicza. Prace na budowie hotelu zmierzają ku końcowi, dlatego rzeźbę będzie można tam przestawić. Pytanie, czy chcą tego mieszkańcy? Czy Jednorożec powinien pozostać w dotychczasowej lokalizacji, obok tak zwanej stajni Jednorożców?
Odpowiedzi możecie udzielać wchodząc na stronę www.vox.uml.lodz.pl.
Warto zaznaczyć, że więcej podobnych inicjatyw społecznych nie będzie. To znaczy tuż po rozpoczęciu procedury zamówienia rzeźby, zmieniono przepisy budżetu obywatelskiego, z których zniknęła możliwość budowy pomników z inicjatywy mieszkańców. Ten zabieg ma sprawić, że pomniki w naszych miastach nie będą pojawiały się jak grzyby po deszczu. Zakaz dotyczy również zgłaszania rzeźb i instalacji w przestrzeni publicznej. W sumie Jednorożec wraz z montażem kosztował 400 tys. zł.
Czytaj więcej: Łódź | Miasto | Rzeźba | Sztuka
fot. Magda Skibka, UM Łódź
