Łódzka pracownia Tartaruga. Tutaj dywany tkane są ręcznie i z pasją

Tartaruga to działająca w Łodzi pracownia tkacka założona przez Wiktorię Podolec i Jadzię Lenart. Twórczynie prywatnie są przyjaciółkami, miłośniczkami rzemiosła i wzornictwa. W prowadzonej przez duet pracowni powstają współczesne klimy, dywany i tkaniny dekoracyjne. Wszystko wykonywane jest ręcznie przy użyciu tradycyjnych rzemieślniczych przyrządów i technik.

Najnowsza kolekcja FAV STUFF to zestaw tkanin inspirowanych ulubionymi przedmiotami, drobnymi rzeczami, które umilają codzienność. W kompozycjach można odnaleźć bluzkę w paski, kolekcję glinianych dzbanuszków, porcelanową figurkę koto-tygrysa i czerwoną czapkę. Każdy dywan został w całości utkany ręcznie. Jest wykonany w ponad 90 procentach z dzianinowych przędz pochodzących z recyklingu. Są to odpady z masowej produkcji tekstyliów; w ich skład wchodzi głównie bawełna. Pozostałe 10 procent to wysokiej jakości przędza lniana użyta jako osnowa tkaniny.

Poszczególne egzemplarze mogą nieco różnić się między sobą odcieniami, ponieważ serie surowca które dostajemy są krótkie i niepowtarzalne. Dzięki temu każdy dywan jest wyjątkowy.

Twórczynie marki zaznaczają, że dywan może być eksponowany zarówno na podłodze, jak i na ścianie. Rzemieślnicza technika wykonania pozwoliła na zminimalizowanie ilości odpadów produkcyjnych – śmieci powstałe w czasie wykonywania dużego dywanu mieszczą się garści. Dywany są dwustronne, wykończone lnianą krajką i z powodzeniem można je prać w pralce, co ułatwia zachowanie czystości. Tutaj pojawia się kolejna ciekawostka. Każdy ze wzorów kolekcji wyprodukowany zostanie w ograniczonej liczbie egzemplarzy – powstanie dziesięć małych i dziesięć dużych wzorów.

Tkaniny Tartarugi powstają z poszanowaniem środowiska i praw pracowników. Dwa procent dochodu ze sprzedaży każdego produktu przekazywane jest fundacji Refugee.pl, działającej na rzecz zapobiegania rasizmowi oraz budowania otwartego i obywatelskiego społeczeństwa.

fot. Dawid Furkot