Wyrazisty, minimalistyczny styl z industrialnym sznytem i dbałością o każdy szczegół – tak można scharakteryzować wnętrze zaprojektowane przez Izabelę Kutyłę-Sztuk, założycielkę pracowni INK Architektura. Nowoczesne mieszkanie w Gorlicach powstało z myślą o parze pracującej zdalnie. Oprócz komfortu, musiało zapewniać optymalne warunki do codziennej pracy i aktywności.
Funkcjonalność i estetyka – mieszkanie dostosowane do stylu życia
Architektka zadbała o to, by przestrzeń łączyła praktyczność z indywidualnym charakterem. Domownicy nie korzystają z telewizora, dlatego zamiast klasycznej strefy multimedialnej w salonie znalazła się kolekcja obrazów inspirowanych mitologią słowiańską. Dodatkowo, część dzienna została dostosowana do treningów – pojawiła się w niej rura do pole dance oraz duże lustra, które nie tylko spełniają funkcję użytkową, ale również wizualnie powiększają przestrzeń.
Loftowy minimalizm w nowoczesnym wydaniu
Projekt w całości utrzymano w stylu loftowego minimalizmu, wzbogaconego o subtelne ocieplające detale. Wnętrze charakteryzuje się betonowymi stropami z widocznymi instalacjami, mikrocementem na ścianach i podłogach oraz stalowymi akcentami w kolorze czerni. Industrialna baza została złagodzona naturalnym drewnem, miękkimi tkaninami i nastrojowym światłem. Kolorystycznym przełamaniem jest rdzawa sofa, która stanowi mocny, ale spójny akcent aranżacyjny.
Kuchnia jako centrum życia – serce loftowego mieszkania
Przestrzeń dzienna łączy w sobie funkcje salonu, kuchni i jadalni. Kuchnia została zaprojektowana z myślą o pasji mieszkańców do gotowania – jest przestronna, nowoczesna i w pełni funkcjonalna. Dominują w niej odcienie czerni i szarości, a kamienny blat oraz wyspa ułatwiają organizację pracy. Gładkie fronty mebli i czarne dodatki dodają wnętrzu nowoczesnego, nieco surowego charakteru. Nad stołem zawisła designerska lampa, a obecność gramofonu w salonie wprowadza kameralny nastrój.
Domowe biuro z panoramicznym widokiem
Tuż obok salonu, za przeszklonymi drzwiami, mieści się strefa do pracy – z niemal 3-metrowym blatem, podwójnym stanowiskiem komputerowym oraz pojemnymi szafami i podwieszanym regałem na książki. Duże przeszklenia pozwalają światłu dziennemu swobodnie przenikać do wnętrza, optycznie powiększając przestrzeń.
Minimalizm z ukrytym potencjałem – detale, które robią różnicę
W projekcie dużą rolę odgrywają zabudowy i ukryte drzwi, które niemal znikają w jednolitych ścianach, eksponując przy tym sztukę. Za jednym z takich paneli znajduje się łazienka, wykończona w całości mikrocementem. Lustra na dwóch ścianach oraz prysznic sięgający sufitu sprawiają, że wnętrze wydaje się znacznie większe, niż jest w rzeczywistości. Meble łazienkowe zostały wykonane na zamówienie, co pozwoliło maksymalnie wykorzystać przestrzeń, ukrywając jednocześnie instalacje i zapewniając sporo miejsca do przechowywania.
Sypialnia – intymność i wygoda w duchu loftowego minimalizmu
W zacisznej sypialni króluje prostota i wygoda. Po obu stronach łóżka znalazły się wysokie szafy, które wspólnie z zabudową w korytarzu zapewniają mnóstwo miejsca na przechowywanie. Przemyślana aranżacja pozwoliła również na umieszczenie toaletki z unikalną lampą oraz stworzenie ściany pod rzutnik. Każdy element wnętrza – od kuchennych zabudów po meble biurowe – został zaprojektowany indywidualnie, co gwarantuje idealne dopasowanie i spójność stylistyczną.
Loftowy minimalizm jako przestrzeń do życia i myślenia
„Chciałam stworzyć wnętrze, które będzie ponadczasowe – zrównoważone, ale niepozbawione osobowości. Przestrzeń, która daje użytkownikom miejsce na życie i refleksję” – podkreśla Izabela Kutyła-Sztuk. „Moi klienci zrealizowali ten projekt w pełni, bez kompromisów. Odwiedzając ich, mam wrażenie, jakbym spacerowała po wersji 3D swojego pomysłu”.Projekt został uwieczniony na zdjęciach autorstwa Marleny Faerber, które oddają wyjątkowy charakter tego wnętrza.
O pracowni:
INK Architektura zostało założone przez Izabelę Kutyłę-Sztuk. Jest to pracownia projektowa specjalizująca się zarówno w projektach wnętrz prywatnych jak i komercyjnych. „Jestem architektką, pasjonatką designu i podróży. Wierzę, że promując dobre praktyki i wcielając w życie wszystkie te, które uda się uzgodnić, stopniowo zajdzie zmiana na lepsze. Chcę zmieniać to, co mogę, czyli przestrzeń nas otaczającą. By była ona dla nas i nam służyła, a nie odwrotnie. Zarówno w naszej kuchni jak i na naszym podwórku/placu. Ukończyłam Politechnikę Krakowską uzyskując tytuł mgr inż. architekta. Podczas dwóch wymian studenckich do Wiednia i Berlina miałam okazję spojrzeć szerzej na praktyki i idee przyświecające architektom za granicą. Doświadczenie zdobywam już od 2013 roku w biurach projektowych zarówno w Polsce jak i w Niemczech. Od 2018 roku prowadzę autorską pracownię projektową zajmującą się zarówno wnętrzami prywatnymi jak i komercyjnymi. W moim portfolio znajduje się również architektura mieszkaniowa jak i usługowa. Różnorodność doświadczeń zawodowych zaowocowała w moim praktycznym i bliskim klientom podejściu do projektowania.” – czytamy na stronie architektki
źródło: INK Architektura / https://inkarchitektura.pl/
zdjęcia: Marlena Faerber / https://marlenafaerber.com/
Czytaj też: Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie | Polscy projektanci | Apartament | Styl loftowy we wnętrzach
