Lwowska 5

Kamienica przy Lwowskiej 5 – toskańska nuta w sercu Warszawy

Kamienica pod adresem Lwowska 5 należy do jednych z najbardziej reprezentacyjnych budynków stojących przy tej śródmiejskiej ulicy. Tutejsza zabudowa w większości szczęśliwie przetrwała II wojnę światową, dzięki czemu dziś możemy podziwiać dawny kunszt ówczesnych architektów.

Kamienicę wzniesiono w 1931 roku dla Stronczyńskiego, Bojarskiego i Spółki, czyli dużego przedsiębiorstwa budowlanego, którego prezesem był inż. Karol Stronczyński. Sześciopiętrowy dom ma konstrukcję żelbetową wypełnioną cegłą i ogniotrwałe stropy. Ostatnie piętro stanowią dwie nadbudówki oraz taras pomiędzy nimi.

Ozdobą budynku są dwa prostokątne wykusze o niezwykle szerokich, sześcioskrzydłowych oknach, a w górnej kondygnacji potrójne okna zamknięte półkoliście. Dzięki nim całość robi „toskańskie” wrażenie. Nad nimi umieszczono pseudoattykowe balkony, a pomiędzy wyróżniają się balkony o prętowych balustradach. Elewację zdobi boniowanie w dolnej partii oraz włoskie dekoracje na wykuszach.

Do budynku prowadzą przeszklone wrota bramne, a posadzkę sieni wyłożono jasną, drobną terakotą. W głębi znajduje się wejście do klatki schodowej, którą wykończono lastrykiem. Balustradę poręczy wykonano z pionowych prętów. Lwowska 5 posiada także windę. Od podwórza wzniesiono jednotraktową oficynę o dużych oknach i prostszej elewacji niż frontowa. Jesienią 2012 roku na ostatniej kondygnacji dodano prawą nadbudówkę, analogiczną do tej po lewej stronie.

Źródło: nepomuki.pl

Czytaj też: Kamienica | Warszawa | Architektura w Polsce | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie