Białe mieszkanie znajduje się na osiedlu Dymka 214 w Poznaniu. Jest parterowe i ma 48 m kw. powierzchni. Jego wnętrze zaprojektował architekt Marcin Lewandowicz z pracowni ENDE.
Wnętrze zostało zaprojektowane w minimalistycznej konwencji. Mieszkanie jest niemal całe białe i posiada tylko nieliczne akcenty kolorystyczne. Tak samo ascetyczna jest architektura elewacji kilkukondygnacyjnego budynku wielorodzinnego. Mieszkanie znalazło się na parterze.
Projekt zakładał wykorzystanie jak najmniejszej ilości faktur, kolorów oraz wyposażenia. Architekt nie miał jednak łatwego zadania. Inwestor ma wiele przedmiotów, które należało sprytnie ukryć na niewielkiej powierzchni. Wnętrze wymagało więc ustawienia sporej liczby mebli. Dodatkowo projektowana przestrzeń miała pełnić funkcję biurową, dopiero po jego umeblowaniu okazało się, że będzie to jednak mieszkanie. Architekt musiał uzupełnić wnętrze o kilka dekoracyjnych detali, łóżko, sofę, fotele i sprawić, że pomieszczenia będą bardziej przytulne i wygodne.
Nadal zastępując sofę i łóżko meblami blatami biurek można to wnętrze w jeden dzień dostosować do pracy biurowej. Jest ono na tyle uniwersalne w wystroju że mogą tu wygodnie pracować, architekci, księgowi, prawnicy, a jednocześnie dobrze tu się też zadomowi osoba szukająca spokoju, wyciszenia i nie szukająca nadmiaru bodźców wizualnych – tłumaczy Marcin Lewandowicz.
W sumie w mieszkaniu znajdują się trzy pomieszczenia: sypialnia/gabinet, łazienka i otwarta przestrzeń strefy dziennej połączonej z aneksem kuchennym. Wystrój wnętrza inspirowany jest estetyką wnętrz skandynawskich, dlatego dobrze będą się tu czuć fani minimalizmu. Urozmaiceniem kolorystycznym na tle szarobiałych ścian i białych mebli są soczyste liście monstery oraz delikatny beż naturalnego drewna jesionowego. Niewielki przedpokój został optycznie powiększony ścianą luster z ukrytymi drzwiami do łazienki.
W salonie zamontowano techniczne wsporniki półki z metalowej kratki. Dają one możliwość dowolnego kształtowania otwartej przestrzeni magazynowej między wiszącymi szafkami oraz dodają industrialnego charakteru. Półki można więc dowolnie przestawiać i uzupełniać innymi systemowymi elementami wyposażenia.
Mieszkanie posiada niewielki ogródek. Aby zaoszczędzić miejsce architekt zaproponował zakup lekkich i wygodnych foteli do salonu, które w słoneczne dni będzie można wystawiać na zewnątrz, dzięki temu właściciele nie będą musieli zastawiać małego ogródka typowymi meblami ogrodowymi.
Czytaj też: Wnętrza | Poznań | Minimalizm | Sypialnia
fot. Przemysław Turlej, źródło: ENDE marcin lewandowicz