Miał być praktycznym apartamentem pod wynajem w Gdańsku. Stał się miejscem, które umożliwia obcowanie z luksusem każdego dnia. Z każdą warstwą tynku, z każdym wykończeniem rodziła się przestrzeń, która przyciąga, otula i zatrzymuje na dłużej. Właściciele początkowo traktowali to miejsce jak inwestycję, aż przywiązanie do widoku za oknem, jakości materiałów i spójności detali sprawiło, że decyzja zapadła sama: mieszkanie pozostaje prywatnym apartamentem, intymnym azylem dla pary ceniącej ponadczasową elegancję i harmonię.
Architektka Dorota Legieć zbudowała atmosferę na duecie kamienia i drewna. W kuchni i toalecie dominuje dekoracyjny kwarcyt Patagonia, w łazience króluje marmur, a w każdym pomieszczeniu obecne jest ciepło drewnianych powierzchni. Czerni i złotu powierzono rolę subtelnych akcentów podkreślających luksusowy charakter przestrzeni. Każdy materiał zachowuje równowagę między wyrafinowaniem a trwałością, co przejawia się w doborze faktur i naturalnych odcieni skomponowanych z intencją długowieczności projektu. Aranżacja nawet za wiele lat powinna wyglądać atrakcyjnie.
Strefa dzienna
Salon z kuchnią pełni rolę serca domu. Wyspa ustawiona pod kątem trzydziestu stopni przełamuje przewidywalność układu i staje się rzeźbiarskim elementem wnętrza. Jej kamienny bok, starannie zaokrąglony przez kamieniarza, nadaje przestrzeni cechę użytkowej rzeźby. Naprzeciwko, duet kremowej sofy i złocistego fotela ze skóry łączy miękkość i wyrafinowanie. Kompozycja ta sprzyja zarówno codziennym rytuałom, jak i wieczornym rozmowom przy lampce wina.
Hol wypełniony drewnem i subtelną teksturową tapetą kryje praktyczne, ukryte zabudowy. To przestrzeń funkcjonalna lecz daleka od chłodnej praktyczności. Światło i faktury tworzą tu atmosferę przytulnej elegancji. Toaleta stała się sceną dla gry światła i luster; kolorowe tafle odbijają kamienną umywalkę, multiplikują przestrzeń i nadają najmniejszemu pomieszczeniu unikatową tożsamość.
Odpoczynek
Sypialnia wprawdzie jest niewielka, ale pełna uroku. Jej wnętrze zdobi tapeta Wall and Deco, która prowadzi wzrok od toaletki aż po drzwi. To miejsce intymne z osobnym rytuałem odpoczynku, gdzie starannie dobrane detale tworzą prywatną oazę. Druga sypialnia to gra drewna i zieleni z centralną komodą będącą unikatowym meblem projektowym. Komoda wykonana z barwionej skóry z marmurowym blatem ma pofałdowaną formę przypominającą rzeźbę i jednocześnie pełni praktyczną funkcję przechowywania.
Miejsce relaksu
Łazienka skąpana w marmurze i drewnie jest kwintesencją luksusu. Przestrzeń pełna światła, elegancji i spokoju zamienia codzienny rytuał w chwilę przyjemności. Materiały zastosowane tak, aby kontakt z nimi potęgował wrażenie spa we własnym mieszkaniu.
Drewniane schody dywanowe ze szklaną balustradą prowadzą na taras na dachu i tworzą wizualną symetrię z lustrzaną zabudową pod nimi. Dekoracyjne oświetlenie sterowane aplikacją pozwala zmieniać nastrój zależnie od pory dnia i potrzeb mieszkańców. W salonie ścianę wieńczy złote lustro projektu Oskara Zięty będące biżuterią wnętrza i sygnaturą indywidualnego charakteru przestrzeni.
projekt: 4inspo Dorota Legieć
stylizacja: Sorry za Bałagan, Magda Chudkiewicz
zdjęcia: In Kadr, Natalia Kaczmarek
Czytaj też: Gdańsk | Mieszkanie | Apartament | Wnętrza | whiteMAD na Instagramie
