Znajduje się blisko rzeki. Kawalerka na Wildzie w Poznaniu ma 29 m kw. powierzchni. Jej wnętrze zaprojektowali architekci z pracowni 2form.
Właścicielem mieszkania jest młody menadżer, który często podróżuje zawodowo. Jego poznańskie mieszkanie nie miało być duże, ale oferować wszystko, co jest niezbędne do wygodnego życia. Kluczowa okazała się bliskość zieleni, co umożliwia uprawianie sportu na świeżym powietrzu i spacery. Kawalerka znajduje się w inwestycji Vilda Park 2. Z okien loggii roztacza się widok na nadwarciańską zieleń. W pobliżu są tereny rekreacyjne i blisko stąd do Starego Miasta.
Przygotowanie projektu wnętrza kawalerki powierzył architektom z pracowni 2form.
Na 29 metrach kwadratowych trzeba było zmieścić wszystkie funkcje domu. Co więcej, inwestorowi zależało, by w pierwotnie jednopokojowym mieszkaniu jednak wyodrębnić strefę sypialni z możliwością zamknięcia, oddzielenia od części dziennej – opowiada Anna Gostomczyk, projektantka i właścicielka 2form.
Aby zrealizować potrzeby właściciela kawalerki, niezbędne były wyraźne zmiany w układzie deweloperskim. Kuchnia została przeniesiona do salonu, gdzie zaistniała w postaci kompaktowego, ale w pełni funkcjonalnego aneksu. Towarzyszy mu strefa jadalni złożona z okrągłego stołu barowego Orange Line (Maze) otoczonego skórzanymi hokerami Feston w kolorze rdzy (Zuiver). Pozycję tej strefy w części dziennej podkreśla minimalistyczna lampa sufitowa Alha y Dohar(Shilo).
W pierwotnej lokalizacji kuchni powstało miejsce na komfortową i nastrojową sypialnię z łóżkiem na podeście oraz zabudową meblową. Od części dziennej oddzieliły tę przestrzeń shuttersy, czyli żaluzjowe panele.
Ponieważ są przesuwne, umożliwiają wygodny dostęp do tej strefy. Za sprawą ażurów zapewniają odpowiednią cyrkulację powietrza. A jednocześnie obracane pióra w razie potrzeby przysłaniają widok z salonu do sypialni oraz regulują dostęp światła, aby stworzyć dobre warunki do snu – objaśnia Anna Gostomczyk.
Centralną część mieszkania zajęła komfortowa strefa wypoczynkowa. Jej sercem jest skórzana sofa Rodeo (Be pure) z okrągłym stolikiem Boli (Dutchbone). Meble te stanęły naprzeciwko ściany telewizyjnej o strukturze drewna. A na wypadek, gdyby ważne sprawy służbowe domagały się pilnej reakcji, poniżej ekranu znalazło się biurko z wygodnym fotelem Feston. Blat do pracy jest nieduży – by nie zaznaczyć się za mocno w przestrzeni, która ma służyć przecież głównie do relaksu i regeneracji.
Charakter wnętrza jest bardzo męski, klubowy, kojarzy się z dobrą whisky i aromatycznymi cygarami. Całość otrzymała ciemną kolorystykę, dopełnioną rdzawymi pasmami na grafitowych płytkach, tapicerką krzeseł oraz drewnem, które ociepla aranżację. Na tym monochromatycznym tle mocno zaznacza się umieszczony nad biurkiem pełen dynamizmu obraz Joanny Gorgolewskej – młodej poznańskiej artystki, a jednocześnie projektantki w studiu 2form. Pracę wykonaną specjalnie z myślą o tym wnętrzu oświetla okrągły kinkiet Myco (Chors), którego forma harmonizuje z ringiem nowoczesnego żyrandola Echo (Ramko).
Projekt mieszkania jest bardzo spójny, czego dowodzi również wyposażenie i wystrój łazienki. Konsekwencja w dobrze materiałów oraz kolorów sprawia, że kawalerka zyskuje na przestronności. Oczywiście ogromna w tym zasługa także loggii z szerokim widokiem na malowniczy krajobraz. Aby jeszcze mocniej łączyła się z wnętrzem, pracownia 2form wykorzystała w salonie drewno w odcieniu podobnym do tego z zewnętrznych części budynku. Podobnych pomysłów jest tu zresztą więcej. Należy do nich choćby ustawienie lustrzanej szafy garderobianej naprzeciwko przeszklenia, tak by odbijające się światło tworzyło iluzję dodatkowego okna.
Czytaj też: Kawalerka | Wnętrza | Mieszkanie | Poznań | whiteMAD na Instagramie
fot. Norbert Banaszyk