Metamorfoza apartamentu we Wrocławiu według projektu Mileny Szulc.

Apartament przy Parku Popowickim we Wrocławiu przeszedł sporą metamorfozę za sprawą Mileny Szulc. Projektantka na nowo stworzyła funkcjonalną przestrzeń z wydzieleniem dużej ilości szaf do przechowywania oraz zachowania proporcji strefy dziennej w stosunku do prywatnej pod względem oczekiwań inwestorów.

Do najważniejszego punktu mieszkania prowadzi długi hall, gdzie zaproponowano wykończenie ścian w stylu wabi sabi o przyjemnym beżowym odcieniu. Lustro o nieregularnym, opływowym kształcie uspokaja klasyczną formę hallu i powiększa przestrzeń. Na przeciwległej ścianie dostosowano zabudowę meblową, która maskując drzwi do innych pomieszczeń wpływa łukiem do części podświetlonej z pufą. Następnie kontynuując swoją drogę tym samym materiałem i pomysłem ponownie wpływa łukami rozciągając się w kuchni i salonie, dzięki czemu hall to nieoderwana część przestrzeni.

By spełnić kryteria Inwestorów, projektantka powiększyła strefę dzienną i zaprojektowała wyważone, subtelne połączenie funkcji salonu, jadalni oraz kuchni. Każdy element zabudowy, witryny czy szafki o ulubionym kobaltowym kolorze Inwestora to autorskie projekty. Pomieszczenie pozornie wydaje się standardowe, lecz ściany zewnętrzne zamykają przestrzeń tworząc trójkąt. Wykorzystując ten sam promień kąta projektantka przełożyła go na biblioteczkę, którą otulono z dwóch stron zasłonami, by zmiękczyć przestrzeń pięknymi tkaninami.

Zobacz

W apartamencie to kwarcyt patagonia jest głównym atutem. To piękny, opowiadający wiele historii kamień, lecz tak samo ciężki i dynamiczny. Dla projektantki był niesamowicie inspirujący, lecz tak samo wymagający, by odpowiednio wyważyć nim wymarzone potrzeby inwestorów. Pojawia się na wyspie kuchennej, blatach roboczych, ale ukradkiem zerka też spod podświetlonej witryny, przełamanej szybą estriado.

Łazienka to kolejna podróż do odcieni z pozostałych pomieszczeń. Płytki o strukturze i kolorze wapienia, burgundowe zewnętrzne wykończenie szafki wiszącej oraz kinkietu wraz z przyjemnym, rozproszonym ledem czy punktowym oświetleniem pięknie współgra z frontami lustrzanymi. W tym pomieszczeniu Projektantka miała zamysł, by materiał podłogowy wpłynął na kolejne elementy : wannę oraz opierającej się na niej długiej konsoli z umywalką. Łazienkowy mebel, bo tak można go nazwać – ma ukryte z dwóch stron wnęki na kosmetyki. Dzięki temu zastosowaniu Inwestorzy bez zbędnych dodatkowych elementów mogą przechowywać zarówno od strony wanny jak i prysznica środki pielęgnacji.

Milena Szulc, autorka wnętrza

Zastosowane materiały w sypialni to kontynuacja kolorystyki oraz materiałów z apartamentu. Pokój charakteryzuje się wykończeniem w ciepłych tonacjach, bardzo miękkiej wykładzinie, co finalnie kształtuje wnętrze o naturalnej aurze. Ponownie spotykamy tynki w stylu wabi sabi oraz odcień drewna w subtelnie podświetlonym wezgłowiu. Wspomniany kwarcyt choć w dwóch koncepcjach pomaga w pełnieniu funkcji stolików nocnych. W długiej funkcjonalnej szafie, która również chowa telewizor – zastosowano podświetlenie led, które śmiało można zaliczyć do nastrojowego i subtelnego. Szafę dostosowano w kolorze pudrowego beżu, dwie strefy wydziela podświetlana półka, by ciemny dół szuflad wizualnie odciążyć, a jednocześnie nadać kolejną funkcję.

Inwestorzy to bardzo świadomi odbiorcy zarówno pod względem projektu jak i doborem oświetlenia. W mieszkaniu zastosowano wiele designerskich, wyjątkowych lamp począwszy od polskiej marki Chors, hiszpańskiej Marset czy wyjątkowego projektu lampy z trawertynu – David Pompa sprowadzanej z Meksyku. Apartament na jednej z wrocławskich dzielnic ma jasny przekaz, że wszystko ma znaczenie.

Projekt: Milena Szulc
Zdjęcia: Zasoby Studio  / https://zasoby.studio/ 

Czytaj też: Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie  | Wnętrza | Polscy projektanci | Minimalizm | Marmur | Kamień

BESTSELLERY W NASZYM SKLEPIE

przesuń i zobacz więcej