Mieszkanie w barwach późnego lata 

Mieszkanie w barwach późnego lata w Gdańsku. We wnętrzu kultowe meble!

Mieszkanie w barwach późnego lata zaprojektowały architektki Zuzanna Pikiel i Agata Piltz z pracowni P2 Pikiel & Piltz. Wnętrze sfotografowane przez Jakuba Nanowskiego ze studia Perspektywa  to nie tylko świetne połączenie kolorów, ale także odpowiednio dobrane dodatki i meble, które razem tworzą niezwykłą atmosferę!

Zapraszamy do wnętrza, które od wejścia koi ciepłem i spokojem – tak najłatwiej można opisać klimat mieszkania, które miałyśmy okazję projektować. Zlokalizowane na dziewiątym piętrze tzw. bloku z wielkiej płyty już na „dzień dobry” rozpieszcza nas dalekim widokiem na zalesione gdańskie wzgórza morenowe. Są to cechy, które jako projektantki chciałyśmy podkreślić, nie tworzyć im konkurencji.

Klienci, po wyprowadzce dzieci z rodzinnego domu, postanowili przearanżować mieszkanie pod swoje potrzeby. Głównym celem projektowym (i remontowym) było stworzenie sypialni z garderobą oraz połączenie łazienki z toaletą, czyli układu który znamy z wielu polskich mieszkań – w jedno pomieszczenie.


W efekcie powstał projekt przytulnego domu, wyposażonego we  wzornictwo z najwyższej półki. Znajdziecie tu nie tylko produkty skandynawskich marek, takich jak Sits Furniture czy Hubsch, ale również dizajn, który powstał w Polsce – jak np. drewniane komody gdyńskiej pracowni Tamo. 

Ale po kolei! 

Zacznijmy od kuchni, w której dzieje się duża część życia tego domu. W meblach postawiłyśmy na ponadczasową klasykę – to widok gra tu główną rolę! Mimo niewielkich rozmiarów, znajdzie się tu miejsce do równoczesnej pracy dla dwóch osób, a także barek śniadaniowy. Dzięki zabudowie szafek wiszących pod sam sufit Inwestorzy zyskali dodatkową przestrzeń do przechowywania.

Pierwszy (i nie ostatni!) efekt wow! znajdziemy w pokoju dziennym. Za stołem polskiej marki Miloni wykonano minimalistyczne malowidło ścienne – biały niepełny okrąg, który idealnie współgra z  lampą vintage projektu duńskiego duetu Bonderup & Thorup, architektów ze studia Henninga Larsena (pracowni dziś odpowiedzialnej za wygrany projekt masterplanu na Gdańską Stocznię https://stoczniacesarska.pl/pl/masterplanpl/ ).

Po drugiej stronie pomieszczenia stanęła sztruksowa ruda sofa na eleganckich czarnych nóżkach. Jeśli nie byliście pewni, czy sztruks powraca w modzie, my wiemy jedno – we wnętrzach jest hitem! No i ten kolor! Ciężko się dziwić, że sami Inwestorzy zakochali się w tym meblu od pierwszego wejrzenia :)

Kontrapunktem dla sofy jest reprodukcja fotela z okresu PRL-u wykonana w łódzkiej pracowni 366 contept, a także wyżej wspomniana niska komoda z Tamo. W salonie nie mogło zabraknąć miejsca na paproć, która mieszka równie długo w tym mieszkaniu co sami Inwestorzy.

Pomieszczenie dodatkowo dekorują minimalistyczne lampy i obraz „Sonata” Katarzyny Szurkowskiej, wybrany do tego wnętrza ze zbiorów gdańskiej galerii Glaza Design.

Największe zmiany aranżacyjne miały miejsce w kolejnych pomieszczeniach. Sypialnia powstała z połączenia dwóch mniejszych pokoi. To to pomieszczenie było największym marzeniem Inwestorów! Duże dwuosobowe łóżko, miejsce do pracy i wysoka zabudowa z pantografami – a to wszystko z widokiem na las. Brzmi jak idealna przestrzeń do odpoczynku? My jesteśmy pewne, że tak jest!

Motywy rudości przewijają się również w gabinecie. Tu jednak główną dekoracją jest wykonany stolarsko mebel mieszczący cały zbiór literatury mieszkańców. Co więcej – dzięki jego zamkniętej części zyskaliśmy dodatkową przestrzeń na przechowywanie. Mebel zaprojektowałyśmy tak, by nie był oczywisty. Wyposażony w przesuwny panel z pionowymi lamelami, dzięki któremy część półek możemy przesłonić, nie stwarza dodatkowych bodźców (w postaci wielobarwnych grzbietów książek) w harmonijnym widoku z salonu.

Łazienka stanowiła największe wyzwanie dla ekipy remontowej – brak kątów prostych, lokalizacja instalacji rodem z Alternatyw 4 nie ułatwiała naszym wykonawcom prac. Prostota i minimalizm tego wnętrza świadczy o spektakularnej zmianie tego pomieszczenia!

O architektach: 
P2 Pikiel & Piltz to połączenie dwóch marek od wielu lat obecnych na trójmiejskim rynku. Suma naszych różnorodnych doświadczeń pozwala nam jeszcze lepiej robić to, co kochamy – projektować wnętrza. “Zajmujemy się tworzeniem wnętrz prywatnych, usługowych oraz użyteczności publicznej. Projektujemy kompleksowo – od indywidualnych konsultacji przez dokumentację techniczną, wykonawczą aż po pełen nadzór nad realizacją. Dysponujemy bazą sprawdzonych wykonawców z różnych branż. Posiadamy doświadczenie we współpracy zdalnej, prowadziłyśmy projekty na terenie Polski oraz za granicą.” – czytamy na stronie p2design.pl

Czytaj też: Wnętrza | Apartament | Mieszkanie | Meble | Architektura w Polsce | whiteMAD na Instagramie

 

źródło: p2design.pl / Mieszkanie w barwach późnego lata
zdjęcia: Jakub Nanowski / perspektywa.net.pl