Mieszkanie w łódzkiej kamienicy znajdującej się w samym centrum miasta to najnowszy projekt Darii BOlewickiej i Darii SKOczylas z pracowni BO/SKO. „W naszych projektach duży nacisk kładziemy na indywidualizm, zwracamy uwagę na kontekst miejsca oraz charakter jego użytkowników. Nasza kolejna realizacja to projekt wnętrza prywatnego, znajdującego się w zabytkowej kamienicy w centrum Łodzi.” – tłumaczą architektki.
W przypadku tego projektu, praca rozpoczęła się od.. pokoju dziecięcego – zadaniem było wykreowanie interesującego wnętrza dla odważnego, ruchliwego chłopca. Samo pomieszczenie nie było zbyt ustawne: wąskie, długie, z podwójnym oknem na końcu oraz zabudowanym piecem tuż przy wejściu. Architektki postanowiły wykorzystać atut kamienicy czyli wysokość: „zaproponowałyśmy antresolę, która pełni rolę sypialni. To założenie ustawiło nam przestrzeń, postanowiłyśmy wykorzystać konstrukcję antresoli: w jednej części znajduje się pod nią spora szafa. Idąc dalej, szafa przekształca się w regał i schody prowadzące do góry. Miejsce do spania jest zabezpieczone siatką i drewnianymi listewkami.” – tłumaczą autorki wnętrza
Zaprojektowany regał jest nieregularny, co pomaga przy chowaniu różnych skarbów, udało nam się także wydzielić kryjówkę do czytania. Spód antresoli wykończony jest sklejką w kolorze granatowym, w niej wykonane są nieregularne otwory, leżąc na dywanie, mamy wrażenie, jakbyśmy patrzyli w gwieździste niebo. Na tym tle wyeksponowany jest oryginalny balon – zabawka, która towarzyszyła mieszkańcom. Ściana na przeciwko zabudowy jest wykończona korkiem – to galeria prac dziecka, w przyszłości może tam stanąć biurko. Bliżej okna znajduje się ścianka wspinaczkowa wykończona według naszego projektu. Kolory w tym wnętrzu są stonowane: granat, terakota i szałwiowa zieleń, nawiązująca do barw pojawiających się w pozostałych pomieszczeniach.
Niewielki hall jest zdominowany przez piec kaflowy w kolorze zielonym oraz zabytkowe drzwi wejściowe, które odnowiliśmy, zmieniając ich kolor na odcień głębokiego bordo. Po wejściu do mieszkania widać ścianę ze sztukaterią, w którą wpisane jest lustro oraz oświetlenie vintage. W narożniku znajduje się niewielka szafa, plecionka z rattanu jest motywem, który powraca w kolejnych pomieszczeniach.
Zielony piec kaflowy jest widoczny także z kuchni. Stanowi mocny akcent w tym wnętrzu. Ściany i zabudowa obok pieca oraz zabudowa we wnęce są w kolorze białym. Na uwagę zwracają sztukaterie na suficie, kolejny oryginalny element we wnętrzu. Kolor zabudowy kuchennej jest swobodnym nawiązaniem do pieca: zdecydowałyśmy się na ponowne użycie szałwiowej zieleni, zestawiając ją z białym blatem. Mocnym akcentem jest mosiądz – wypolerowany niemal na lustro znajduje się nad blatem kuchennym, w obudowie okapu oraz cokołach mebli.
W przestronnej kuchni znajduje się także jadalnia, zlokalizowana przy oknie. Stół z epoki mid-century okalają nowoczesne krzesła marki Iker. Połączenie retro z nowoczesnością, widoczne chociażby w zestawieniu pieca kaflowego z prostą, futurystyczna formą lampy Lexavala nad wyspą, jest naszym zdaniem ponadczasowe.
Układ wnętrza jest charakterystyczny dla kamienicy, obok kuchni znajduje się łazienka. Pomieszczenie jest niewielkie, jego konfigurację komplikuje niskie okno oraz elementy konstrukcyjne, niemożliwe do zmiany. Jasne kolory, proste formy i odrobina mosiądzu – to nasz pomysł na to wnętrze.
Pokój dzienny to największe z pomieszczeń, to tu Mieszkańcy spędzają najwięcej czasu. W tym wnętrzu znajduje się oryginalny piec kaflowy w kolorze białym oraz, podobnie jak w kuchni, sztukaterie na suficie. Część dzienną wypełnia wygodna sofa, dwa fotele i regał. W przyszłości we wnętrzu ma pojawić się pianino, za którym tęskni Gospodyni. Na lewo od wejścia znajduje się miejsce do pracy; nowoczesnym biurkom towarzyszą oryginalne krzesła projektu Marcela Breuera. Dwuskrzydłowe drzwi prowadzą do sypialni, ostatniego z pokoi.
Sypialnia spełnia dwie funkcje: jest oazą spokoju ale także musiała zapewnić miejsce do przechowywania. W osi drzwi wejściowych znajduje się łóżko z zagłówkiem wykończonym plecionką rattanową. Układ sztukaterii, dodanych przez nas na ścianach, porządkuje przestrzeń, optycznie wyznaczając miejsce łóżka. Podkreśla to także kinkiet, znajdujący się na osi wejścia do sypialni. Szafki nocne zostały wykonane na zamówienie i są spójne z pozostałą zabudową w sypialni. Wnętrze jest delikatne i jasne, jedynym akcentem koloru są rośliny znajdujące się na parapecie.
O architektach :
Grupa BO/SKO została założona w Gdańsku w 2012 roku przez Darię BOlewicką i Darię SKOczylas. Obie projektantki są absolwentkami architektury wnętrz gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. “Projektujemy wnętrza, rzeczy i miejsca. Tworzymy projekty niebanalne i unikatowe, które wpisują się w kontekst. Stawiamy nacisk na proste rozwiązania i naturalne materiały, opieramy naszą estetykę na geometrii i kolorze.” – czytamy na stronie architektek z BO/SKO.
O projektach BO/SKO mogliście przeczytać w naszym serwisie między innymi przy okazji realizacji wnętrza apartamentu w Łodzi, w którym architektki podzieliły wnętrze na 4 niezależne mieszkania (przeczytasz TUTAJ). Pisaliśmy również o wnętrzu 68-metrowego mieszkania w Gdańsku, w którym króluje polski dizajn (przeczytasz TUTAJ).
źródło: BO/SKO / zdjęcia: Jakub Nanowski (www.perspektywa.net)
Czytaj też: Wnętrza | Mieszkanie | Gdańsk | Polscy projektanci | Modernizm | Apartament