Fani nowoczesnego urządzania wnętrz z pewność słyszeli o stylu pop-art. To znakomita opcja dla tych, którzy uwielbiają mocne kolory i nietypowe wzory. Powstały w XX wieku nurt silnie opiera się na kontrastach. Nie brakuje tu neonów i tworzyw sztucznych, gdzie wykorzystuje się wizerunki ikon popkultury. Czym dokładnie jest pop-art i jak urządzić w tym stylu mieszkanie?
Czym jest pop-art?
Pop-art to prąd artystyczny w sztuce, który wywodzi się z ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Jego celem było zwrócenie uwagi na konsumpcyjny styl życia ludzi zachodu i sztuki popularnej (skąd nazwa stylu). Za twórców pop-artu uważa się Roya Lichtensteina, a przede wszystkim Andy Warhola. Ich sztuka opierała się na grafikach z gwiazdami kina lub z przedmiotami codziennego użytku. Prawie każdy zna dzieła Warhola z Marylin Monroe czy puszkami z zupą Campbella.
Specyficzny styl przeniósł się również na aranżację wnętrz. W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych zapanowała spora moda na tworzywa sztuczne, kolorowe neony oraz nietypowe obrazki na ścianach. Styl stał się popularny zwłaszcza ostatnio, gdzie ciągle uchodzi za świeży i nowoczesny. Dzieje się to zwłaszcza w Polsce, którą moda na pop-art swego czasu ominęła. Było to spowodowane zawirowaniami politycznymi i ekonomicznymi XX wieku. Fani nowoczesnego urządzania wnętrz postanowili nadrobić braki.
Jak urządzić mieszkanie w styl pop-art?
Najważniejsze w stylu pop-art są dwie rzeczy: optymizm i kolor. We wszystkim jednak trzeba zachować umiar. Zbyt duże nagromadzenie krzykliwych i soczystych barw może być przytłaczające i chaotyczne. Trzeba oczywiście stawiać na różnorodność, ale najlepiej niech ograniczy się do 3-4 głównych kolorów. Inspiracji można poszukać na https://obido.pl. Uczucie nasycenia można uzyskać dzięki kontrastom. Neonowy znak na ścianie można połączyć ze stylowymi cegłami albo zwykłą białą ścianą. W ten sposób będzie lepiej zauważalny. Popularne kolory to czerwień, fiolet, jasna zieleń albo pomarańcz.
Dużą zaletą stylu pop-art jest niski koszt urządzania wnętrz. Wszystko dzięki materiałom, gdzie idealnie sprawdzają się tworzywa sztuczne. W pop-arcie nie należy oszczędzać na plastiku, pleksiglasie albo sztucznych futrach. Nietypowe są tu również meble, gdzie nie trzeba się bać nawet najodważniejszych rozwiązań. Kultowe kanapy w kształcie ust oraz plastikowe krzesła idealnie dopasują się do neonowych napisów. Najlepiej, gdy pokrywają się ze sobą kolorystycznie.
Stylowe dodatki do pokojów
Pop-art kojarzy się ludziom ze sławnymi grafikami Andy’ego Warhola albo Roya Lichtensteina. Kolorowe obrazy łączą tu krzykliwe barwy ze znanymi postaciami kina. Wiele z nich przypomina kadry komiksów. To wspaniałe dodatki pokojowe dla fanów kina albo kultury XX wieku. Trzeba podkreślić, że dzieła te są nie tylko kolorowymi obrazkami, ale ciekawym komentarzem na temat konsumpcjonizmu czy upraszczania sztuki. Docenią to goście, którzy interesują się obrazami oraz kulturą amerykańską.
Znane grafiki pop-artu mogą przenieść się również na przedmioty domowego użytku. Nie muszą jedynie widnieć na ścianach. Mogą znaleźć się na talerzach, kubkach czy poduszkach. Warto je stawiać na kolorowych meblach. Pod nimi można zamieścić jaskrawe dywany o nietypowych kształtach. Obraz mogą podkreślić srebrne lub złote obramowania. W pop-arcie chodzi o odrobinę szaleństwa, dlatego nie trzeba się bać nietypowych dodatków. Należy ich jednak używać rozważnie, bo ich przesadna ilość da efekt odwrotny od oczekiwanego.
źródło: Materiał Partnera