Przyszłość to przeszłość. Tak przynajmniej uważa autor tego niesamowitego odtwarzacza płyt winylowych. Podoba wam się jego propozycja?
Projektant Elroy Klee stworzył odtwarzacz płyt winylowych, który jego zdaniem zaspokaja wszystkie wymagania współczesnego melomana. Jest poręczny, estetyczny a oferowany przez niego dźwięk zachwyci nawet najbardziej wyrafinowany słuch. Takie zapewnienia przynajmniej pozostawia nam autor. Jednak dlaczego powstały trzy wersje tego „gramofonu jutra”? Nie trzeba tego tłumaczyć osobom, które wychowały się na winylach lub choć raz się z nimi spotkały. Płyty winylowe dzielą się bowiem na takie, które wykonują 33, 45, a także 78 obrotów na minutę. Dodatkowym atutem z pewnością jest prosty, elegancki utrzymany w stonowanej bieli design odtwarzacza. Delikatne podświetlenia w kolorze chłodnego błękitu dodają mu futurystycznego pazura, który idealnie koresponduje z kształtem obudowy.