Studentka z Krakowa zaprojektowała motel w Szkocji. Praca dyplomowa Dominiki Cieplak

Szybki rozwój cywilizacji i ciągłe zmiany przestrzenne sprawiają, że ludzie coraz częściej zwracają się ku naturze. Ona jedna od lat rządzi się wypracowanymi regułami, które zachowują porządek w świecie pełnym niepewności. Christopher Alexander pisze, iż „ludzie mają potrzebę przynależenia do rozpoznawalnej jednostki przestrzennej”, a więc  znacznie bezpieczniej czują się w otoczeniu, które ma dla nich jasny i znany układ, ale również takim, które w swojej strukturze posiada utarte punkty orientacyjne.

Projektowanie w nienaruszonym dotąd przez człowieka krajobrazie wymaga wyjątkowej wrażliwości i ostrożności. Trudno jest bowiem znaleźć złoty środek pomiędzy  architekturą służącą współczesnym ludziom, a poszanowaniem dzikiej natury. Koncepcja przydrożnego motelu w przełęczy Pass of Drumochter (dosłownie „wysoki grzbiet”) w centralnej części Szkocji próbuje połączyć te dwa aspekty  w obiekt wpisany w otoczenie i nadający mu dodatkową wartość, przy jednoczesnej ochronie przyrody.

Szkice projektowe poprzedzone były wnikliwą analizą miejsca – od warunków terenowych, przez archetyp lokalnej architektury, aż do kultury i tradycji szkockich ludzi gór. Te zaś wytyczyły kierunek działania. Koncepcja motelu powstała bowiem pomiędzy równolegle biegnącymi historyczną koleją i trasą A9, łączącą Edynburg z Iverness, na przecięciu ścieżki górskiej na szczyt Boar of Badenoch (739 m n.p.m.) i najdłuższej w Wielkiej Brytanii ścieżce w linii prostej, prowadzącej przez górę Creagan Doire Dhonaich (724 m n.p.m.). W otoczeniu rozciągają się natomiast wrzosowiska, które wraz ze wzgórzami stanowią o fioletowo-rdzawej palecie barw tegoż miejsca. Ta w połączeniu z archetypem szkockiego domu – blackhouse (gael. t(a)igh-dubh), czyli dosłownie „czarny dom” – stały się przesłanką do wyboru materiałów w projektowanym motelu. Podejście to zgodne jest z ideą architektury współczesnego regionalizmu, kładącego nacisk na harmonię pomiędzy otoczeniem, a projektowanym obiektem.

Schematem koncepcji jest kamienna bryła, wbita w zbocze, stanowiąca podstawę dla powtarzających się cortenowych pudełek, które kojarzyć się mogą z wagonami starej, zardzewiałej kolei górskiej. Ich układ otwiera widoki na góry i odnosi się do odległości pomiędzy szkockimi domami. Jednocześnie nie przesłania panoramy od strony głównej drogi, skąd widoczny jest jako zespół parterowych obiektów połączonych szklanym łącznikiem. Mieści się tu również taras widokowy z ogniskiem, symbolizującym wspólnotę szkocką. Obrzędy palenia ognia są nieodłączną częścią szkockiej tradycji. Pali się je w dni przesilenia letniego i zimowego, aby rok był obfity w plony i dobry dla ludzi i zwierząt. Ogniska są również kojarzone z wierzeniami starożytnych Celtów, którzy wierzyli we wróżki i czarownice, tańczące wokół paleniska.

Konstrukcja budynku powiązana jest z otoczeniem – stalowy, lekki szkielet parteru odnosi się do historycznej kolei. Kratownice pozwalają jednocześnie na duże rozpiętości, pozostając przy tym strukturą przezierną, a więc nie zasłaniającą widoku. Wieża, jako kontrapunkt dla długiego, acz niskiego budynku, jest punktem orientacyjnym i swoistym znakiem rozpoznawczym motelu. Stalowy szkielet kontrastuje z mocną, żelbetową konstrukcją podziemnych pięter. Beton, jako współczesny kamień, odnosi się do szkockich domów. Pokoje otwarte są na przełęcz, a oddzielone od hałasu i ukierunkowane na krajobraz. Dodatkowo, obiekt wyposażono w zbiorniki na wodę deszczową, filtrowaną i wykorzystywaną ponownie w ustępach i pomieszczeniach technicznych w budynku.

Autorka pracy: inż. arch. Dominika Cieplak

Wyzwaniem w projekcie była infrastruktura motelu, nieodłącznie związana z koniecznością wybetonowania dużej powierzchni, co w deszczowym klimacie mogłoby doprowadzić do stałych powodzi. Zdecydowano się tu zastosować przepuszczalne nawierzchnie ze żwiru i naturalnego, lokalnie występującego kamienia. Parkingi ukryte zostały pomiędzy zielenią, a ścieżki poprzerywano prostokątnymi ogródkami z wrzosami i ziołami, nieodłącznie związanymi ze szkocką kulturą.

Wybór blachy cortenowej umotywowany jest nie tylko jego odcieniem i wysoką odpornością na warunki atmosferyczne, ale przede wszystkim zdolnością do transformacji z upływem czasu. Głównym założeniem było bowiem, aby budynek zespolił się z krajobrazem i zintegrował się z nim. Temat starzenia się (tu: architektury) przywodzący na myśl negatywne jego przykłady, zostaje tu przełamany intencjonalnym dążeniem do przemijania, jako nieodłączny element życia człowieka i natury. Rdzawa blacha z czasem zmienia kolor w zależności od panującej wilgoci, kamienna podstawa porośnięta zostaje mchem, a w świadomości mieszkańców i turystów budynek motelu zakorzenia się tak, jak gdyby od zawsze należał do krajobrazu przełęczy.

Dane ogólne:
Autor: inż. arch. Dominika Cieplak
Temat: Motel Druim Uachdair, Szkocja
Nazwa uczelni: Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
Promotor: dr hab. inż. arch. Piotr Winskowski, prof. PK
Typ pracy: Dyplom inżynierski
Data obrony: 31.01.2022 (obrona z wyróżnieniem)

Czytaj też: Ciekawostki | Metamorfoza | Renowacja | Cegła | whiteMAD na Instagramie

 

źródło: Materiał Prasowy / inż. arch. Dominika Cieplak / Motel Druim Uachdair, Szkocja