Mural z dwiema siostrami. Arkadiusz Andrejkow wzorował się na starej fotografii

Mural powstał w Gdańsku i przedstawia dwie mieszkanki tego miasta sprzed 74 lat. Malowidło stworzył Arkadiusz Andrejkow, który zajmuje się przenoszeniem starych zdjęć na ściany budynków.

Mural z dwiema siostrami powstał w dzielnicy Oliwa w ramach projektu „Tworzymy kolaże. Sklejamy historie. Edycja III”. Namalował go Arkadiusz Andrejkow. To pochodzący z Sanoka artysta, który jest autorem projektu Cichy Memoriał. W ramach tego projektu artysta od czterech lat wykonuje murale w różnych miejscach na Podkarpaciu. Murale wykonuje na ścianach budynków gospodarczych i najczęściej przedstawia postacie związane z tym miejscem.

Jego prace znaleźć można też na Podlasiu, Mazowszu i Wielkopolsce. Za każdym razem przedstawiają postacie przeniesione ze starych fotografii. Przykładem jest jego mural na Pomorzu, gdzie w jednym z helskich barów wykonał dzieło, na którym widać rybaków. Dziś takich murali w całej Polsce jest ponad sto.

Najnowszy mural wykonany został w Gdańsku na zaproszenie Fundacji Machina Zmian i Fundacji Wspólnota Gdańska. Mural z dwiema siostrami pojawił się na ścianie budynku przy Oliwskim Ratuszu Kultury. Artysta na wielki format przeniósł starą fotografię, która przedstawia dwie mieszkanki dzielnicy. Są to dwie siostry: Krystyna i Teresa. Pierwsza miała wtedy 13 lat, z kolei starsza – Teresa miała 17. Zdjęcie wykonano w 1947 roku w parku Oliwskim. Jak czytamy na stronie serwisu Gdańsk.pl pani Krystyna ze zdjęcia wciąż żyje, ma 87 lat i ciągle mieszka w Oliwie.


Tak o swojej pracy pisze Arkadiusz Andrejkow:

Jestem zawsze ogromnie wzruszony gdy na drugim końcu Polski podchodzą do mnie ludzie podczas malowania i mówią, że bardzo dobrze znają moje prace, śledzą je na bieżąco i gratulują projektu jakim jest Cichy Memoriał. W podwórzu Oliwski Ratusz Kultury wykonałem niewielki mural, który był inspirowany archiwalną fotografią z Gdańskiej Oliwy, na której widać stoją dwie siostry. (…) W rodzinnej miejscowości Brzostowicy Wielkiej (obecnie teren Białorusi) pod gruzami zbombardowanego domu zostawiły swoje stare życie. W Oliwie odnalazły nowe miejsce do życia. Starsza Teresa w wieku 21 lat wyjdzie za mąż i poświęci się opiece nad rodziną. Młodsza Krystyna skończy medycynę i odda się służbie potrzebującym, nie zakładając rodziny.

Ich najmłodsza siostra Wiesława urodzi się w Oliwie, w domu, w którym obecnie mieści się muzeum przy Katedrze Oliwskiej. To ona razem ze swoją córką Zofią wyciągną tę fotografię z rodzinnego albumu i przekażą Fundacja Machina Zmian w ramach akcji tworzenia Szlaku Archiwalnej Fotografii.

Starsza Tereska była osobą bardzo towarzyska i ciekawą świata. Angażowała się w pracę charytatywną pracując przez kilka lat w telefoniezaufania. Zawsze miała dobre słowo dla innych. Pod koniec życia zachorowała na chorobę Parkinsona. W Oliwie mieszkała ponad 40 lat. Umarła w 2005 roku. Młodsza Krysia zawsze była dla innych. Jej siostrzenica Zofia, dla której była drugą matką, mówi: „Ciocia jest dobrym człowiekiem, nie lubi być na świeczniku — usuwa się w cień. Ma doskonałą pamięć i talent do szczegółów, jest skarbnicą mówionej historii dzielnicy”.

źródło: Arkadiusz Andrejkow, UM Gdańsk

Czytaj też: Murale | Gdańsk | Sztuka | Kultura | Historia | whiteMAD na Instagramie

Cichy Memoriał – czym jest? Tego dowiecie się z filmu: