Napędzają do kreatywnej pracy. Codzienne rytuały z COFFEE PLANT

Jedni lubią zaczynać dzień od zamieszczenia filtra w ekspresie i słuchania, jak do dzbanka kropla po kropli wpada świeżo zaparzona kawa. Inni wolą skrócić ten proces i zdać się na magię automatycznego ekspresu, który w kilka sekund przygotuje pyszne espresso. Bohaterowie tej krótkiej opowieści to osoby z branży kreatywnej. Architektka wnętrz Angelika Fedorczuk i projektantka Ania Marciniszyn z przygotowywania porannej kawy uczyniły swój rytuał. Obie zostały zaproszone przez markę COFFEE PLANT do współpracy z okazji nowej kampanii wizerunkowej. Od teraz ich codziennym rytuałom towarzyszy kawa w zupełnie nowych opakowaniach.

Sztuka dobrego dnia

Palarnia kawy COFFEE PLANT już od pięciu lat zapewnia swoim klientom dostęp do kawy speciality z przeróżnych zakątków świata. Bogate portfolio postanowiła teraz zaprezentować w innej odsłonie. Nowe opakowania kaw COFFEE PLANT stworzył projektant graficzny Mateusz Machalski.

Zmiana wizerunkowa poprzedzona była licznymi analizami, spotkaniami grup ekspertów marki i badaniem rynku. Innowacyjnym pomysłem jest podzielenie wszystkich dostępnych kaw kluczem sposobu ich przygotowywania. W efekcie powstała spójna koncepcja, która opiera się na trzech kolorach: w pomarańczowo-czerwonych opakowaniach znajdziemy najlepsze kawy do przelewu, w żółtych do espresso, a w różowych – kapsułki. Tu mała, ale ważna dygresja. Kapsułki COFFEE PLANT są przyjazne środowisku. Ich całkowity rozkład następuje w ciągu 26 tygodni w warunkach domowego kompostu. Nawet jeśli kapsułka trafi do sortowni, to rozłoży się całkowicie!

fot. Kuba Łysiak

Zmiana wizerunku marki i nowe opakowania są jak wybuch kreatywności. A o kreatywności najwięcej wiedzą Ania Marciniszyn, która tworzy ceramiczne, wielobarwne przedmioty użytkowe w ramach pracowni Nodi studio oraz Angelika Fedorczuk prowadząca pracownię projektowania wnętrz JASNO projekty.

Ania Marciniszyn – Nodi Studio

Tworzysz kolorowe obiekty pełne energii. Gdzie szukasz pomysłów na ich formy i barwy?

Inspirację czerpię tak naprawdę ze wszystkiego, co mnie otacza. Szczególnie z architektury, różnych faktur, czy napotkanych połączeń kolorystycznych, które odblokowują niespodziewanie coś w mojej głowie. Zaczynając proces twórczy nie zastanawiam się, czy coś będzie wykonalne z porcelany, skupiam się na eksperymentowaniu z kształtem i przekraczaniu swoich własnych granic. Tak na przykład powstały statuetki Vogue Beauty Awards – aż do wyjęcia gotowego obiektu z pieca, nie miałam pewności, czy porcelana, która jest bardzo trudnym materiałem, „ wytrzyma” tę formę. Z jednej strony to przyprawia mnie o dużo stresu, ale satysfakcja jest jeszcze większa.

 

Czym dla ciebie jest Nodi Studio? 

Nodi Studio to jednocześnie miejsce, dzięki któremu spełniam się jako artystka, ale też najtrudniejsze przedsięwzięcie, jakiego kiedykolwiek się podjęłam. Łączenie swojej pasji z własną firmą jest trudną ścieżką, kiedy stawia się wszystko od zera. Kosztuje mnie to fizycznie i psychicznie bardzo dużo. 

Teraz powoli czuję, że Nodi nabiera mojego wymarzonego kształtu. Nie są to już tylko kubki, wprowadziłam do oferty lampy porcelanowe, meble i widzę, że to kierunek, który najbardziej gra mi w duszy. I jest to dopiero początek mojej drogi.

fot. Kuba Łysiak

Czy we własnoręcznie wykonanym kubku kawa smakuje lepiej?

Na pewno; zawsze kiedy testuję jakieś nowe kolory to trafiają najpierw do mnie do domu, do porannej kawy; ale lubię otaczać się też cudzą ceramiką bo to tak, jakby aktor oglądał tylko filmy z samym sobą. Najbardziej lubię przywozić kubki z zagranicznych wyjazdów od artystów, których obserwuję, czy znajdować perełki na targach staroci. Wtedy czuję, że picie z nich kawy jest bardziej wyjątkowe. 

Jaki rodzaj kawy lubisz najbardziej? 

Bardzo lubię kawy z nutami owoców leśnych, czarnej porzeczki, maliny. Ostatnio moim ulubieńcem w biegu jest też przelew brownie.


ANGELIKA FEDORCZUK – JASNO PROJEKTY

Jaki jest twój patent na tworzenie wnętrz idealnych?

Chciałabym mieć taki patent! Moim zdaniem wnętrze idealne nie istnieje, zawsze można coś dodać lub zmienić. Jeżeli jednak miałabym powiedzieć, co dla mnie jest najważniejsze w projektowaniu, to chyba uważne słuchanie potrzeb jego mieszkańców.  Połączenie funkcjonalności z odrobiną sztuki i dizajnu to najfajniejszy przepis na wnętrzarską mieszankę.

 

Masz konkretny styl (a może kilka?), w jakim lubisz projektować?

Jeżeli stylem byłoby romantyzowanie wnętrz, to uznałabym , że to właśnie jest mój styl.  Przyglądam się im czasem i zastanawiam się, co je łączy.  Coraz częściej słyszę, że komuś podoba się mój charakterystyczny styl projektowania, ale nie do końca rozumiem, co to oznacza. Jeżeli jednak miałabym zacytować innych, to podobno moje wnętrza „opowiadają historie i są bardzo nostalgiczne”.

Angelika Fedorczuk, fot. Kuba Łysiak

A jeśli zapytam o kawę, to jaką najbardziej lubisz?

Mam wrażenie, że najbardziej to kawą… „lubię się” brudzić! Wiecznie ją rozlewam, dlatego lubię mieć ją w sporych ilościach przy sobie.  Nie jestem kawoszem pijącym czarną kawę, zawsze zalewam ją napojem roślinnym, czasem też doprawiam cynamonem. Kawę traktuję jako mój codzienny napój. Jest też częścią mojej porannej rutyny. Jak wstaję, to puszczam cicho muzykę i przygotowuję dzbanek kawy, wtedy mam też pewność, że mi jej nie zabraknie na cały dzień, nawet jeśli część wyląduje na mojej koszulce lub podłodze.

Miks stylów, miks smaków… Jakie nuty w kubku kawy dostarczają ci największej przyjemności?

Jak to już z miksami bywa, lubię łączyć różne smaki i do tej pory najbardziej odpowiada mi Flow Very Berry COFFEE PLANT, który jest i słodki, i owocowy, a więc idealnie.

Szukanie najsmaczniejszej kawy dzięki czytelnym opakowaniom jest teraz zdecydowanie prostsze. Minimalistyczne etykiety na pierwszy plan wynoszą informację o tym, co jest najważniejsze, czyli zawartości. Prócz nazwy kawy na etykiecie znajduje się informacja o kraju pochodzenia, sposobie obróbki i odmianie kawy. Nawet jeśli nie jesteś kawowym specjalistą, warto wziąć udział w tej zabawie. Na etykietach zamieszczono informację o nutach smakowych, które można wyczuć w danej odmianie. Na przykład kawa Juicy Fruit ma wyczuwalne nuty cytrusowe, akacjowe, brzoskwiniowe i morelowe. Z kolei sącząc kawę Smooth Sweet można poczuć na języku smak miodu, truskawki i mlecznej czekolady. Natomiast kawa Honduras Marcala charakteryzuje się delikatną orzechową nutą. Więc jak, którą kawkę wybierasz? Kawę od COFFEE PLANT oraz akcesoria do jej przygotowania można zamówić w ich sklepie internetowym lub miejscach z kawą specialty.

To jeszcze nie koniec! Więcej o swoich kreatywnych zajęciach i współpracy z COFFEE PLANT opowiedzieli nam inni twórcy. Mateusz Machalski oraz Rafał Mgłosiek wypowiedzieli się dla nas TUTAJ, a Zuza Badowska i Koka Skowrońska o swojej pracy opowiedziały nam TUTAJ.

źródło: COFFEE PLANT, opracowanie redakcji

Czytaj też: Opakowania | Identyfikacja wizualna | Polecane | Polscy projektanci | whiteMAD na Instagramie

fot. Kuba Łysiak


Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem.