Legalizacja marihuany w USA wstrząsnęła rynkiem. Jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się przybory do jej palenia, sklepy dedykowane fanom zielonej używki, a nawet specjalne ciastkarnie, czy restauracje. Nikt się nie spodziewał, że o ten jakże młody rynek powalczy gigant amerykańskiej rozrywki. To nie żart, Netflix awansował do rangi „największego dilera świata”!
Pomysł jest banalnie wręcz prosty. Netflix rozpoczęło współpracę z marką Carrot and a California, która od jakiegoś czasu zajmuje się dystrybucją marihuany. W ten sposób powstała seria opakowań inspirowana największymi hitami serialowymi ostatnich lat. Jednak to wciąż nie wszystko. Pomysłowi serialomaniacy postanowili dopasować odpowiedni gatunek „narkotyku” do charakterystyki serialu. Lekka indica pozwoli Ci się zrelaksować i odpocząć przy serialu Orange Is The New Black, natomiast sativa da Ci siłę do działania wraz z bohaterami Santa Clarita Diet. Jak wykazują prawnicy Netflix, działania te są jak najbardziej zgodne z prawem, jednak tylko tym obowiązującym w Stanach Zjednoczonych Ameryki, dlatego narazie nie możemy zamówić ich do Polski.

