New Mannahatta ma powstać w sąsiedztwie tak zwanego Lower Manhattan. Położony na południe od 14 ulicy Lower Manhattan składa się z różnych obszarów, takich jak artystyczna dzielnica Greenwich Village, modna Tribeca, ruchliwy Chinatown i tętniący życiem dystrykt finansowy. Mieści się tam Whitney Museum of American Art, a także 1 World Trade Center i 9/11 Memorial & Museum. Już niedługo wyspa Manhattan może się powiekszyć o ponad 700 hektarów za sprawą gigantycznego projektu rozbudowy najbardziej znanej wyspy Stanów Zjednoczonych.
Profesor Rutgers University Jason Barr zaproponował dodanie 1760 akrów (ponad 700 hektarów) zrekultywowanej ziemi, która stworzy dodatkową przestrzeń do południowego krańca wyspy Manhattan. New Mannahatta, bo tak ma nazywać się nowo powstała dzielnica, ma być przedłużeniem dzielnicy Lower Manhattan. Celem jest zapewnienie nowych mieszkań w samym centrum Nowego Jorku, a także przeciwdziałanie zmianom klimatu.
Barr zaproponował, aby przedłużenie Manhattanu objęło Wyspę Gubernatorów, która obecnie pełni funkcję parku. Zdaniem naukowca takie rozwiązanie znacznie obniży koszty przedsięwzięcia, bowiem pozwoli na połączenie dwóch wysp w jedną, co ograniczy wykorzystanie surowców. Co więcej podmokłe, bagniste tereny Wyspy Gubernatorów zmniejszyłby zagrożenie związane z podnoszeniem się poziomu morza.
Nowa część wyspy miałaby powstać według najnowszych standardów technologicznych, a także z wykorzystaniem bieżącej wiedzy o kierunku zmian klimatu. Nowe nabrzeże chroniłoby obszary wrażliwe i pochłaniałoby fale sztormowe, a bagniste grunty na których powstać ma New Mannahatta lepiej poradzą sobie z zagospodarowaniem i odprowadzeniem nadmiaru wody. Warto zaznaczyć, że jeżeli plan wejdzie w życie, Manhattan zostałby znacznie przedłużony, a wybrzeże wyspy ominęłoby Liberty Island – wyspę na której stoi słynna Statua Wolności. Obecnie południową krawędź Manhattanu i wyspę Liberty Island dzieli około 3 kilometrów.
Na obszarze 1760 akrów nowych terenów ograniczonych rzekami Hudson i East powstałoby również 180 000 nowych domów, w których mogłoby zamieszkać łącznie ponad 247 000 osób.
“Celem New Mannahatta jest pomoc w rozwiązaniu dwóch poważnych kryzysów w Nowym Jorku. Po pierwsze, stale powracający problem fali sztormowej i powodzi spowodowanych zmianami klimatu. Po drugie, Nowy Jork potrzebuje więcej mieszkań. W mieście istnieje poważny problem z przystępnością cenową mieszkań, a każdy impuls do zwiększenia podaży może pomóc złagodzić ten problem. “ -mówi Profesor Rutgers University Jason Barr w rozmowie z serwisem Dezeen
Jak dodaje naukowiec pomysł stworzenia New Mannhatta zrodził się w jego głowie po przejściu huraganu Sandy w 2012, który zdewastował nowojorskie wybrzeże. Potwierdzeniem słuszności jego pomysłu była podobna sytuacja z 2021 roku, gdy Nowy Jork nawiedził huragan Ida. Jason Barr, profesor ekonomii na Rutgers University, nakreślił swój plan w opinii skierowanej do burmistrza miasta Erica Adamsa. Opinia ukazała się niedawno także w New York Times. Nazwa New Mannahatta ma nawiązywać do rdzennej nazwy wyspy.
Czytaj też: Stany Zjednoczone | Nowy Jork | Ciekawostki | Technologia
źródło: dezeen.com
