fot. Rainer Viertlboeck

Niemcy zbudowali wieżę do testowania szybkich wind. Efekt zachwyca

Wieża ThyssenKrupp z powodzeniem mogłaby pełnić funkcję zwykłego biurowego wieżowca i stanąć w centrum Frankfurtu czy Berlina, jednak zbudowaną ją na obrzeżach miasta Rottweil. Wszystko dlatego, że w środku powstało supernowoczesne centrum badań.

Projekt konstrukcji przygotowali architekci z pracowni Helmuta Jahna oraz Werner Sobek Design. To duże nazwiska w świecie architektury, które sprawiają, że nasze zainteresowanie nietypową wieżą wzrosło.

Budynek powstał na obrzeżach jednego z najstarszych miast w Niemczech. Dlatego tak ważne było uzyskanie akceptacji dla realizacji projektu wśród mieszkańców. Wysokość wieży sprawia, że jest ona widoczna nawet z odległości 20 kilometrów. Co mogło zaburzyć harmonijną i niską zabudowę regionu. Inwestor współpracując z miejskimi władzami zorganizował serię spotkań z mieszkańcami, podczas których mogli oni wypowiedzieć swoje zdanie o inwestycji oraz wysłuchać odpowiedzi na trapiące ich pytania.

TheyssenKrupp powstał jako centrum badań nad szybkimi windami. To tutaj producenci wind z całego świata mogą się zgłosić i sprawdzić, czy zaproponowane przez nich rozwiązanie jest i nowoczesne, i bezpieczne. Specjalny szyb do testowania wind umieszczony został w wieży, której wysokość wynosi 232 m. Na szczycie budynku powstała platforma widokowa, która oferuje panoramiczny widok na okolicę. Wysokość samej wieży wynosi 246 m.

Podczas realizacji śięgnięto po innowacyjne rozwiązania. Wieża oferuje bowiem przeprowadzanie testów wind symulując na przykład trzęsienie ziemi. Konstrukcja może też się delikatnie odchylić od pionu, dzięki czemu można sprawdzić, jak windy pracują w nietypowych sytuacjach.

Fasada budynku jest odporna na działanie warunków atmosferycznych. Architekci nadali jej delikatny kształt, który ma neutralizować działanie wiatru. Oryginalny wygląd wieży sprawił, że wieża walczy o nagrodę Unii Europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej im. Miesa van der Rohe 2019. Czy zwycięży? Dowiemy się już za kilka miesięcy.