Nowe życie starej chaty w Rumi. Poznajcie projekt Stodolove

Realizacja tego projektu zrobiła na nas ogromne wrażenie. Dom znajduje się w Rumi, nieopodal Gdyni. Powstał w wyniku przebudowy starej chaty pełniącej funkcję budynku gospodarczego. Projekt przebudowy domu i wnętrz przygotował w pracowni Anna Maria Sokołowska Architektura Wnętrz. Projekt przebudowy tego budynku funkcjonuje pod nazwą Stodolove i ma swoje konto na Facebooku i Instagramie, gdzie zebrał już kilkanaście tysięcy fanów.

Oglądając archiwalne zdjęcia trudno sobie wyobrazić, że ze starej chaty można zrobić nowoczesne i minimalistyczne cudo. Realizacja tego śmiałego projektu trwała ponad trzy lata. Dom powstał dla rodziny z dwójką dzieci i w sumie mieszkańcy mają do swojej dyspozycji przestrzeń o wielkości 126 m kw. Parter składa się z wiatrołapu z kotłownią, pralnią i wc. Na parterze urządzono strefę dzienną z jadalnią, otwartą kuchnię ze spiżarnią i pomieszczeniem gospodarczym. Z kolei na piętrze znalazła się główna sypialnia z łazienką, dwie sypialnie dzieci, łazienka dzieci, korytarz i klatka schodowa. Jak doszło do realizacji projektu?

Realizacja zakładała przebudowę istniejącego budynku gospodarczego z 1940 roku. To budynek z maleńką izbą mieszkalną, który położony jest w Rumi, w dzielnicy Szmelta, która jest pozostałością po dawnej wsi. Obecna forma budynku i wykończenie elewacji czarną opalaną deską jest nawiązaniem do starych drewnianych stodół, których jeszcze kilka zachowało się na tym terenie. Poszanowanie do historii miejsca zapoczątkowało analizy, gromadzenie zdjęć i archiwalnych map dla tego terenu, aby stworzyć obiekt, który będzie połączeniem między tradycją, a współczesnością.

Kiedy ma się już konkretny obrys, w który się wpisuje nowe funkcje powinno być łatwiej, projektowanie dla siebie i swojej rodziny jednak dużo utrudnia przy pracy koncepcyjnej. Mnogość rozwiązań i decyzji, które trzeba podjąć będą jednocześnie swoim klientem i architektem to największe wyzwania, które zrozumie tylko ten kto przynajmniej raz w życiu zdecydował się na takie połączenie – opisuje architektka.

Planowanie rozkładu wnętrz na parterze zaczęło się dość nietypowo, bo od witryny, z siedziskiem która miała być centrum całej przestrzeni dziennej i to właśnie pod nią planowany był później układ pozostałych okien. Zgodnie z zasadą modernizmu i funkcjonalizmu „forma podąża za funkcją” projektowanie elewacji zostało poprzedzone rozplanowaniem funkcjonalności w budynku, do tego był dopasowywany rytm okien na elewacji, aby całość miała spójny charakter.

Bardzo zależało mi na tym, aby piętro było pełne, nie chciałam mieć poddasza i skosów bezpośrednio nad głową. Stąd prawie pełne wykorzystanie wysokości z dostępnych 9 m. Otwarta więźba prefabrykowana w sypialniach na piętrze daje nam prawie 5 m przestrzeni w górę do kalenicy i 2,4 m do dolnego pasa konstrukcji dachu. Dodatkowo cała konstrukcja została z naturalnego drewna przemalowana na kolor biały dzięki temu znika na tle białych ścian i skosów – dodaje autorka projektu.

Najważniejsze w projekcie tego domu była idea wnętrz prostych, minimalistycznych, ale również dających poczucie ciepła i wyciszenia. Ze względu na zawód, architektka ma na co dzień do czynienia z dużą ilością materiałów, wzorów, kolorów i faktur. Otacza się tym w pracowni, kiedy dobiera materiały do projektów wnętrz. Dlatego tak bardzo zależało jej, żeby zostawić to za progiem biura i do własnej przestrzeni wejść jak do oazy spokoju i wyciszenia.

Tak budynek wyglądał PRZED przebudową

Wnętrza zostały zaplanowane w naszej standardowej bazie materiałowej i kolorystycznej, czyli biel, szarość, czerń i naturalne drewno dębowe. Dodatkowo do tego zestawienia w niewielkiej ilości dodałam kolor zielony, który pojawia się na narożniku w strefie dziennej, na siedzisku w wiatrołapie oraz na zagłówku łóżka w sypialni, ze względu na fakt, że jest to mój ulubiony kolor – informuje Anna Maria Sokołowska.

Przygotowując projekt architektka chciała, aby dom wpisał się w kontekst miejsca i otoczenia, szanował historię i odwoływał się do tradycyjnych rozwiązań. Czarna prosta bryła z dwuspadowym dachem pokrytym opalaną deską z modrzewia syberyjskiego, świerkiem skandynawskim na elewacji i czarne przesuwne okiennice na parterze, które swoją formą mają nawiązywać do wrót w stodole, sprawiają, że całość jest spójna i nienachalna.

Wiatrołap znajduje się w dobudówce do głównej bryły budynku, a jego ściany i sufit są w kolorze czarnym, jako nawiązanie do jego zewnętrznego koloru oraz do koloru elewacji głównej bryły budynku. Z wiatrołapu można przejść do niewielkiego wc również w kolorze czarnym z lustrzaną ścianą, do kotłowni która stanowi również pralnie w połączeniu z garderobą, oraz schowek pod schodami oddzielony nietypowo, bo drzwiami meblowymi.

Wnętrze części otwartej parteru posiada żelbetowy strop, który jest odsłonięty w całości i nie jest otynkowany. Przeciwwagą dla betonu jest naturalne drewno dębowe na podłodze. W tej przestrzeni warto zwrócić uwagę na przeszkloną witrynę okienną z siedziskiem. W górnej części tapicerki ukryty jest ekran kinowy, a wąski front szafki za sofą ukrywa projektor.

Zabudowa siedziska, łączy się z zabudową tv, ciągiem półek przy podłodze oraz bocznym regałem, który jest otwarty od strony kuchni, ale nie jest widoczny od wejścia do strefy dziennej.

Kuchnia ma formę symetryczną, z dwoma skrajnymi słupkami, po jednej stronie z chłodziarką (zamrażarka osobno znajduje się w spiżarni) oraz słupkiem ze zmywarką i piekarnikiem. Podstawowa kolorystyka kuchni (biel, szarość i płyta drewnopodobna w kolorze dębu) stanowi to naturalne tło dla kontrastującej z całością wyspy. Konstrukcja szafek wyspy oparta jest w całości na metalowym stelażu składających się ze spawanych rurek o przekroju okrągłym.

Klatka schodowa znajduje się „na uboczu” i jest w całości zabudowa z dwóch stron pełnymi ścianami, dzięki temu nie widać jej od wejścia do strefy dziennej. Ma podwójną wysokość ze względu na otwartą więźbę dachową, w tej wąskiej, a długiej przestrzeni zostały z ciekawy sposób zaaranżowane lampy wiszące i okładzina ścian po bokach schodów wykończona czarnym pasem. Okładzina ściany w tym samym połączeniu materiałów i kolorów znajduje się również na zabudowie siedziska i ścianie między regałem a kuchnią. Dzięki tym zabiegom z pozoru mało interesująca przestrzeń zyskała dodatkowy aspekt dekoracyjny.

Sypialnia to niewielkie pomieszczenie o powierzchni około 11 m kw. To niewiele, ale właścicielom w zupełności wystarcza. Sypialnia jest o tyle niezwykła, że jako jedyny z trzech pokoi na piętrze posiada otwartą więźbę dachową i wysokość na prawie 5 m w górę. Dzięki temu zabiegowi nieduże pomieszczenie zyskało na przestronności. Łóżko kontynentalne, na wysokich nogach wygląda tak, jakby lewitowało, dzięki temu, że nogi zostały cofnięte względem krawędzi podstawy.

Z sypialni można bezpośrednio przejść do wewnętrznej łazienki prywatnej z wanną i dwiema umywalkami. Ściana z wc i bidetem zabudowana jest w całości płytą laminowaną drewnopodobną, która znajduje się we wszystkich elementach meblowych w całym domu. Nad zabudową stelaży znajdują się szafki, tak jak za lustrzanymi frontami na całej długości przeciwległej ściany. Jedyny front lustrzany, który jest elementem stałym znajduje się za wiszącą okrągłą lampą.

Dwa ostatnie pomieszczenia to pokoje chłopców, oba również utrzymane w podstawowej bazie kolorystycznej, z przełamaniem ulubionym kolorem.

projekt: Anna Maria Sokołowska

fot. Katarzyna Seliga-Wróblewska, Marcin Wróblewski / Fotomohito

źródło: STODOLOVE

Czytaj też: Dom jednorodzinny | Metamorfoza | Elewacja | Drewno | whiteMAD na Instagramie