Nowojorski Tydzień Mody. Nasza relacja najciekawszych pokazów

Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń modowych na świecie – Nowojorski Tydzień Mody! Kiedy nasze myśli są już bliżej puchowych kurtek i grubych wełnianych swetrów, niż krótkich szortów. Na nowojorskich wybiegach królują barwy i wzory.

A o to kilka najciekawszych naszym zdaniem propozycji na sezon wiosna/lato 2016:

Największym zaskoczeniem nowojorskiego tygodnia mody okazała się kolekcja Victorii Beckham. Brytyjska projektantka znana głownie z klasycznych krojów, prostych forma pokazała zupełnie nową estetykę swojej marki. Na wybiegu po raz pierwszy zobaczyliśmy printy. Projektantka niejednokrotnie powtarzała, że nie przepada za wzorami, tymczasem na wybiegu mogliśmy zobaczyć ich prawdziwy zalew.

Nowością w projektach Victorii Beckham jest również zamsz. Materiał ten przedstawiony został na każdy możliwy sposób – zamszowe kurtki, zamszowe płaszcze, kamizelki, spódniczki. Dzięki tym niekonwencjonalnym rozwiązaniom Victoria została okrzyknięta królową New York Fashion Week!

Kolejnym wartym uwagi pokazem był pokaz Marca Jacobsa. Projektant po raz pierwszy od lat przeniósł swój pokaz poza mury Park Avenue Armory. A inspiracją i nowym miejscem pokazu był legendarny Ziegfeld Theatre w Nowym Jorku.

Na wstępie goście dostali popcorn i gazowane napoje w papierowych kubkach oraz program spektaklu i quiz z wiedzy na temat samego projektanta. Jeśli chodzi o samą kolekcję, to była ona w stu procentach adekwatna do miejsca, w którym odbywał się pokaz. Na pokazie pojawiły się printy, krata oraz bardzo dużo kolorów. A modelki przechadzały się po czerwonym dywanie.

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć oczywiście Givenchy! Przepiękna muzyka, niesamowita scenografia, ludzie poprzebierani jak na Halloween. A to wszystko działo się na starym parkingu Williamsburg Bridge.

Sprawcą całego zamieszania był Riccardo Tisci, dyrektor kreatywny paryskiego domu mody Givenchy. Impreza pod hasłem „Wierzę w moc miłości”, była świętem 10 rocznicy pracy projektanta dla francuskiej marki. Lecz to nie jedyna rocznica tego dnia. Dokładnie 11 września, 14 lat temu dokonano ataku terrorystycznego na World Trade Center. Podczas pokazu Tisci wyraził to smutne wspomnienie dla Nowojorczyków w języku wysokiej mody. Delikatna muzyka, muzycy siedzący na drabinach przed instrumentami, które zostały stworzone z materiałów pochodzących z recyklingu- w ten sposób projektant chciał wyrazić refleksję dla uczczenia smutnego czasu dla Nowego Jorku.

A co do samej kolekcji. Riccardo Tisci skupił się na miękkiej stronie kobiecości. Pierwsze skrzypce w kolekcji grały bardzo delikatne, proste satynowe topy oraz jedwabne suknie i lejące spodnie. Nie sposób było nie zauważyć także niesamowitych masek na twarzach modelek, które były dopełnieniem całej stylizacji.