Oto Botaniki. Marka ubrań nawiązująca do dawnych zielników

Botaniki to marka ubrań i upominków stworzona z przez wrocławską artystkę – z miłości do roślin. Jej twórczynią jest wrocławianka Roksana Orfin-Grabowska. Nim barwne nadruki drzew, liści i kwiatów pojawią się na koszulkach, bluzach i upominkach, najpierw są ręcznie malowane lub rysowane przez artystkę. Wszystko po to, aby jak najdokładniej oddać ich charakter.

Jak mówi Roksana Orfin-Grabowska, przygotowując projekt stara się dbać o szczegóły tak samo jak robili to dawni botanicy. – Każdą roślinę malujemy lub rysujemy ręcznie. Przedstawiamy je rzetelnie, z łacińskim opisem. W ten sposób nawiązujemy do prac dawnych botaników z czasów przed wynalezieniem fotografii. Następnie reprodukujemy obraz nowoczesnymi technikami drukarskimi – opowiada. Każda z przedstawianych roślin ma bowiem swój charakter. – Żeby trafnie je uchwycić, tworzymy artystyczne portrety. Tradycyjna technika wykonania wymaga cierpliwości, umiejętności obserwacji i wnikliwej wiedzy o gatunkach. Wzór, który powstaje, jest wynikiem przefiltrowania piękna natury przez doświadczenie, wrażliwość i emocje twórcy – opisuje Orfin-Grabowska.

Twórczyni marki Botaniki odnosi się także do czasów słynnego przyrodnika i podróżnika, Aleksandra von Humboldta. Miał on być ostatnim człowiekiem, który ogarniał umysłem cały stan wiedzy przyrodniczej. “Mniej więcej 200 lat temu odbył długą podróż po Ameryce Łacińskiej. Podczas niej dokumentował napotykane gatunki roślin. Opisywał je skrupulatnie i odwzorowywał akwarelami. W tamtych czasach były to jedyne metody zapisu informacji” – można przeczytać na stronie botaniki.pl. Roksana Orfin-Grabowska wraz ze współpracownikami postanowiła do nich powrócić.

Wśród przygotowanych projektów są barwne magnolie, piwonie i różaneczniki, jesienne liście, pełne kolorów polne kwiaty, różne gatunki zielonych paproci, a nawet grzyby. Projekt Botaniki powstał z myślą o miłośnikach roślin, ogrodnikach i osobach, które pasjonują się roślinami, jest to bardzo zróżnicowana grupa. Dlatego w sprzedaży dostępna jest także seria ubrań dla osób lubiących pracę w ogrodzie – z grafiką i hasłami „z przymrużeniem oka”, np. “Ale się wkopałam”, “Czasami przesadzam”, czy „Nie ma lipy”. Takie wzory mogą wybrać osoby, którym niekoniecznie pasują ubrania z kwiatami.

Twórczyni marki zaznacza, że rośliny na ubraniach – choć nigdy nie usychają, ani nie marzną – nie zastępują prawdziwych. Ale dzięki temu można mieć ulubione gatunki zawsze blisko siebie, bez względu na porę roku. Więcej informacji, w tym animacje z procesu powstawania prac można znaleźć na stronie botaniki.pl

Tekst: Tomasz Kobylański

Zdjęcia: Botaniki.pl

Zobacz również: Bluza | Projektant | Moda | Kolekcja