Oto Busko-Zdrój. Najbardziej słoneczne uzdrowisko w Polsce!

Pełen zieleni park, łazienki zaprojektowane przez włoskiego architekta Henryka Marconiego oraz nowy dom zdrojowy z tężnią solankową to najbardziej znane miejsca Buska-Zdroju. Nie brakuje tu także wyjątkowych pomników przyrody, produktów regionalnych, możliwości aktywnego wypoczynku oraz… dni pełnych słońca!

Busko-Zdrój jest uznawane za najbardziej nasłonecznione miasto uzdrowiskowe w Polsce (miejscowi mówią, że słońce świeci tu przez ponad 300 dni w roku). Dlatego też często jest nazywane słonecznym zdrojem, a w jego herbie nie bez powodu znajduje się właśnie słońce. 

Świętokrzyskie uzdrowisko jest położone w bliskiej odległości niezwykle urokliwej Doliny Nidy, a walory lecznicze jego wód solankowych znane były już w XII wieku. Co warto zobaczyć odwiedzając Busko-Zdrój?

Wieloletnie łazienki i park zdrojowy

Miejscem, gdzie najlepiej można poczuć ducha dawnego uzdrowiska, jest urokliwy park zdrojowy mający charakter ogrodu francuskiego. Został założony w XIX wieku przez ogrodnika Ignacego Hanusza. To właśnie tutaj znajduje się muszla koncertowa, będąca miejscem muzycznych spotkań mieszkańców i kuracjuszy. Co nietypowe dla parków, znajduje się w nim także neogotycka kaplica zdrojowa pw. św. Anny wzniesiona w 1888 roku na niewielkim wzniesieniu. W bliskim sąsiedztwie można zobaczyć też sanatoria i szpitale uzdrowiskowe, które zostały zbudowane w XIX lub pierwszej połowie XX wieku. Architektura wielu z nich, w tym sanatorium Willa Zielona, przywodzi na myśl czasy dawnego uzdrowiska. To właśnie ten drewniany budynek w połowie lat 90. XX wieku został kompletnie przebudowany i wyremontowany. Teraz swoim wyglądem wiernie przypomina willę sprzed wojny. Jest bogato zdobiony i dekorowany, stanowiąc wyjątkowy przykład willi związanej z miejscowym uzdrowiskiem. 

Willa Zielona i jej wyjątkowa drewniana architektura

Najbardziej rozpoznawalnym miejscem są jednak słynne buskie łazienki zaprojektowane przez Henryka Marconiego, wybitnego architekta pochodzącego z Włoch. Przygotowując projekt łazienek w Busku-Zdroju wzorował się na starorzymskich budynkach użyteczności publicznej. Architekt urodzony w 1792 roku w Rzymie oprócz łazienek w Busku-Zdroju zaprojektował też między innymi kościół Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim w Warszawie, stołeczny hotel Europejski czy też ciechanowski ratusz. To jednak tylko niektóre z jego dzieł. Chcąc docenić jego zasługi, dziś łazienki świętokrzyskiego uzdrowiska noszą dumną nazwę sanatorium Marconi.

Sanatorium Marconi. Dawniej łazienki siarczane zaprojektowane przez Henryka Marconiego.

Budynek ten został zbudowany w stylu klasycystycznym niemal 200 lat temu. W holu głównym budowli z 1836 roku można oglądać kolumny z głowicami korynckimi oraz posągi Orfeusza i Eurydyki. Znajduje się tu też sala koncertowa, która przez dziesięciolecia pełniła miejsce spotkań kuracjuszy oczekujących na kąpiel, a także sali balowej. Aktualnie odbywają się tu koncerty muzyczne. Można kupić tu również rękodzieło lokalnych twórców, w tym biżuterię wykonywaną ze świętokrzyskiego krzemienia pasiastego. Znajduje się tu również stoisko z miejscową wodą mineralną Buskowianką, Słonecznymi Kosmetykami z Uzdrowiska Busko-Zdrój SA, a także miodami z rodzinnej pasieki Miody Napękowskie zlokalizowanej w okolicy Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz Cisowsko-Orłowskiego Parku Krajobrazowego. To pasieka wędrowna, której założyciele, Marta i Ireneusz Bęben, wykorzystują lokalne lasy i łąki do pozyskania różnych odmian miodów. Z wycieczki do Buska-Zdroju można zabrać też naturalny pyłek kwiatowy, propolis oraz wosk pszczeli.

 

Nowoczesny dom zdrojowy z tężnią solankową

Stosunkowo nowym miejscem na mapie Buska-Zdroju jest natomiast dom zdrojowy oraz tężnia solankowa działające od ubiegłego roku. Zachwycająca swoją konstrukcją tężnia ma kształt okręgu o średnicy około 72 metrów, a ściany sięgają blisko 10 metrów wysokości. Tężnię stanowią dwa pierścienie z tarniny, które oddzielone są przejściami przypominającymi labirynt. Prowadzą one na dziedziniec, w sercu którego znajduje się fontanna mgielna. Wizyta w nim przynosi wiele korzyści dla zdrowia, jednak tężnia pełni także dodatkowe funkcje. Jej rozmiary (buska tężnia jest jednym z największych tego typu obiektów w Polsce) umożliwiają organizację wydarzeń imprez kulturalnych. Na szczycie tężni znajduje się natomiast taras widokowy, z którego można podziwiać przepiękna panoramę uzdrowiska.

Oranżeria w domu zdrojowym

Tym, co przyciąga do sąsiadującego z tężnią domu zdrojowego jest natomiast jego ciekawa architektura. Można tu też spróbować miejscowych wód czy skorzystania z mini tężni działającej przez cały rok. Roślinnością i egzotycznym klimatem kusi znajdująca się w pijalni oranżeria. Tu można podziwiać też rośliny słonolubne, a na miłośników sztuki czekają wystawy lokalnych artystów. Także w tym miejscu zadbano o możliwość zakupu produktów lokalnych twórców i znawców kosmetyki. Wśród nich są te produkowane na bazie buskiej wody mineralnej ze źródła „Zuzanna” w pobliskim Lesie Winiarskim. To właśnie woda siarczkowa, zawierająca związki siarki, odpowiada za ich unikalne właściwości pielęgnacyjne, których próżno szukać w zwykłych kosmetykach drogeryjnych. Niepowtarzalne kosmetyki jako pierwszy w Polsce opracował i wprowadził na rynek niemal 30 lat temu aptekarz z Buska-Zdroju, dr n. med. Roman Duda. Dziś powstają w pobliżu Buska-Zdroju jako lokalna marka “Dr Duda”.

Tężnia i dom zdrojowy w Busku-Zdroju

Na zewnątrz domu zdrojowego znajduje się natomiast multimedialna fontanna oraz plac zabaw dla dzieci w kształcie statku. Całość kompleksu położona jest wśród parkowej zieleni, która zachęca do długich spacerów, a malowniczo zaaranżowane tereny tworzą niepowtarzalną atmosferę.

 

Zabytki, pomniki przyrody i miejsca spotkań

Niezwykłym zabytkiem Busku-Zdroju jest drewniany kościół św. Leonarda. Licząca ponad trzy wieki świątynia stoi nieco na uboczu, tuż obok starego cmentarza. To najstarsza budowla miasta, która została zbudowana w 1699 roku w miejscu istniejącego wcześniej kościoła. Twórcą zachowanego do dziś budynku był cieśla Walenty. Tym, co aktualnie najbardziej zachwyca we wnętrzu budynku jest belka tęczowa z zachowaną częściowo polichromią oraz ołtarz o cechach sztuki późnobarokowej. Na cmentarzu do dziś zachowało się natomiast kilka nagrobków z XIX wieku, w tym kwatera rodziny Rzewuskich, gdzie spoczywa między innymi Feliks, założyciel uzdrowiska. Ostatnie pochówki odbyły się tu w drugiej połowie XIX stulecia.

Zabytkowy kościół św. Leonarda

Nieopodal znajduje się natomiast miejsce o zupełnie innym charakterze, przestrzeń wypoczynku dla mieszkańców oraz turystów i kuracjuszy. To tzw. staw niemiecki z kompleksem wypoczynkowo-rekreacyjnym. To właśnie tutaj można zagrać w siatkówkę plażową, piłkę nożną, a także skorzystać linarium, ścianki wspinaczkowej i licznych trampolin. Dla młodych pasjonatów jazdy na deskorolkach, rolkach i rowerach BMX wybudowano tu minipiramidę, funbox do skoków, schody, zjazdy i poręcze. Dorośli mają ponadto możliwość skorzystania ze ścieżki zdrowia, zagrania w szachy lub odpoczynku w cieniu drzew.

Busko-Zdrój to również miejsce, skąd można wyruszyć na wycieczkę pieszą lub rowerową wśród pól, łąk i lasów. Pomagają w tym liczne szlaki, którymi można dotrzeć do okolicznych miejscowości, aby podziwiać pomniki lokalnej przyrody. Wśród nich ten najbardziej wyjątkowy, a wciąż nieco nieznany, jakim jest sosna na szczudłach w pobliskim Wełczu. Chociaż ma już sto lat, to dopiero od dwudziestu jest uznawana za pomnik przyrody. Na wysokość trzech metrów ponad powierzchnię ziemi wystają korzenie drzewa, co sprawia, że wygląda jakby naprawdę kroczyła na szczudłach. Dlaczego tak wygląda? To wszystko z powodu podniesienia terenu spowodowanego wydobywaniem piasku w tym miejscu przez mieszkańców. Pomimo odsłonięcia korzeni, dumna sosna wciąż wznosi się nad ziemią i zdaje się, że robi to jeszcze bardziej dumnie, niż inne znajdujące się w pobliżu drzewa.

Sosna na szczudłach w Wełczu


Dokąd ruszyć po odwiedzeniu kroczącej sosny? Oczywiście w dalszą trasę. Ponownie do Buska-Zdroju, gdzie swoją siedzibę ma lokalny Browar Ponidzie, którego założyciele łączą pasję do tradycyjnego warzenia piwa z propagowaniem historycznych ciekawostek na temat regionu. Albo w inną stronę. Niedaleko Wełcza znajduje się olejarnia Zagłoby. To rodzinna manufaktura prowadzona przez Mariusza Roszkowskiego, gdzie można kupić lokalne świętokrzyskie produkty (w tym chociażby sery i wina z Winnicy Sandomierskiej). Przede wszystkim są tu jednak organizowane pokazy tradycyjnego tłoczenia oleju na oryginalnych zabytkowych maszynach połączone z degustacją. Warto przekonać się, że świętokrzyskie produkty to ogromne bogactwo regionu, a olej z różnych rodzajów polskich roślin nie musi być gorszy niż śródziemnomorska oliwa z oliwek. A następnie wyruszyć w dalszą trasę. Może nad położoną kilkanaście kilometrów dalej rzekę Nidę, gdzie są organizowane spływy kajakowe? Przyroda Ponidzia i najbardziej meandrującej rzeki w Polsce są naprawdę urokliwe, a wciąż szerzej nieodkryte.

Meandry rzeki Nidy

Tekst: Tomasz Kobylański

Zdjęcia: Tomasz Kobylański, Narodowe Archiwum Cyfrowe, materiały Buska-Zdroju (busko.pl), Uzdrowiska Busko-Zdrój SA (ubz.pl), Miodów Napękowskich (miodynapekowskie.pl), firmy Dr Duda (drduda.pl), Winnicy Sandomierskiej (winnicasandomierska.pl)

Zobacz również: Ciekawostki | Podróże | Park  | Zabytek | Zieleń | Miasto